YouTube testuje narzędzie, które już na etapie ładowania materiału do serwisu sprawdzi, czy nie narusza on jakichś praw autorskich.
Matt Navarra, komentator i specjalista od social mediów, zauważył (czym podzielił się na Twitterze), że YouTube testuje nowy sposób sprawdzania, czy wprowadzane przez użytkownika treści nie łamią praw autorskich innych podmiotów. Sprawdzanie to odbywa się już na etapie wgrywania materiałów do serwisu. Co ciekawe, użytkownik, w razie wychwycenia jakichś naruszeń, będzie mógł skorygować swój materiał i usunąć ewentualne sporne elementy.
Póki co, nie zauważyliśmy, żeby w polskiej wersji serwisu ktoś natknął się na podobny proces sprawdzający. Nie wykluczone jednak, że już wkrótce się pojawi. Opisywana funkcja może uchronić wielu uzytkowników przed zawieszeniem lub usunięciem konta z powodu naruszeń praw autorskich.
Zobacz więcej