He-Manem ma zostać Kyle Allen, a za scenariusz odpowiedzialny ma być David Callaham, który na swoim koncie ma pracę przy Wonder Woman 1984 i Chang-Chi. Tak, Netflix chce wyprodukować także aktorską wersję przygód księcia Adama z Eterni.
Po dobrze przyjętych dwóch seriach animowanego He-Mana, które dostepne są na Netflixie, platforma postanowiła iść za ciosem i ożywić bohatera lat 80. również w wersji aktorskiej. Do roli księcia Adama z Eternii wybrano Kyle’a Allena – choć wcześniej brany pod uwagę był Noah Centineo. Allen to urodzony w roku 1994 amerykański aktor, który w ostatnim czasie wystąpił w spielbergowskim West Side Story, a w przeszłości występował, między innymi, w serii American Horror Story. Za scenariusz ma odpowiadać David Callaham, związany w ostatnim czasie z projektami Wonder Woman 1984 i Chang-Chi.
Netflix reżyserię filmu o He-Manie powierzył braciom Aaronowi i Adamowi Nee, którzy bedą, wraz z Callahamem, współtworzyć również scenariusz. Zdjęcia do filmu mają ruszyć tego lata. Co ciekawe, Mattel, które będzie współpracować z Netflixem przy produkcji filmu, poprzednio pracowało przy tym projekcie z Sony. W sumie nowy film o Adamie z Eternii w przygotowaniu jest od 14 lat.
Na Netflixe znaleźć mozna także inną serię animowaną He-Man an the Masters of the Universe, skierowaną do nieco młodszego widza. He-Man w wersji aktorskiej pojawił się już na ekranach w 1987 roku, ale o tym filmie każdy fan bohatera lat 80. wolałby raczej zapomnieć. Wtedy w rolę tytułową wcielił się Dolph lundgren (choć pierwotnie pod uwagę brano Sylvestra Stallone).
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej