Dokładnie 85 lat temu, czyli 30 października 1938 roku, Orson Welles nadał w rozgłośni radiowej swoją adaptację Wojny Światów.

Orson Welles jest dziś uznawany za jednego z najwybitniejszych twórców kina. Światową sławę przyniosła mu radiowa adaptacja, w której był reżyserem i narratorem, noweli H.G. Wellsa pt. Wojna Światów. W swojej audycji był tak przekonujący, że część słuchaczy uznało, że nie jest to fikcja literacka, a faktyczna relacja z ataku kosmitów na Ziemię. Nadanie audycji nie spowodowało co prawda paniki na ulicach, jak podają niektóre źródła, ale Wellesowi przyniosło to niemałą sławę. Audycję nadano dokładnie 30 października 1938 roku. Dziś, napisana pomiędzy 1895 a 1897 rokiem Wojna Światów, należy do światowego kanonu literatury i jest jedną z najwcześniej wykorzystanych w kulturze motywów inwazji obcej cywilizacji na planetę Ziemia. Książka ta rozpoczęła nurt opowieści o apokaliptycznej wizji przyszłości. Autor opisał w niej różne postawy ludzi w obliczu globalnego zagrożenia.

Dziś Wojnę Swiatów czytac i oglądać można w różnych wydaniach. Jedną z ostatgnich pozycji jest kolejna komiksowa adaptacja Wojny Światów, wydana w naszym kraju przez wydawnictwo Egmont.

Okładka komiksu Wojna Światów

Koniec XIX wieku, ludzkość przygotowuje się do wejścia w nowe stulecie. Pewnego dnia w spokojnej angielskiej wsi z nieba spada tajemniczy obiekt, wzbudzając zaniepokojenie, ale i zainteresowanie okolicznych mieszkańców. Wkrótce okazuje się, że obiekt ten to statek Marsjan, którzy przybyli podbić Ziemię! Odrażający kosmici stoją w rozwoju znacznie wyżej od nas, ale na szczęście są śmiertelni. Rozpoczyna się walka ze sterowanymi przez nich niszczycielskimi machinami poruszającymi się na trzech nogach… W samym środku chaosu o życie walczy jeden z mieszkańców wioski, która została zaatakowana jako pierwsza.

Obserwujcie niebo, oni mogą nadlecieć w każdej chwili!

Autorem scenariusza tej adaptacji jest francuski scenarzysta Philippe Chanoinat, w którego dorobku znajduje się wiele albumów biograficznych („Elvis”, „De Funès et Bourvil”). Rysunki do tego tomu wykonał natomiast również pochodzący z Francji artysta Alain Zibel („Adèle et Caïn”). Komiksowa Wojna Światów ma zaledwie 48 stron. Czyta się ją szybko, ale i z zainteresowaniem. Jest ciekawą pozycją na jeden wieczór dla dla komiksomianiaków, którzy chcą odpocząć nieco od historii superbohaterskich. Dla młodszego pokolenia może być z kolei ciekawą pozycją do zapoznania się z klasyką literatury.

Komiks otrzymaliśmy od wydawnictwa Egmont.