To pierwszy, w zasadzie wprowadzający, tekst z kategorii retro w którym umieszczał będę ciekawostki, opisy gier i inne przemyślenia dotyczące starych komputerów.
Po kilku miesiącach poszukiwań, wahań i czasem przegapionych okazji, w końcu jest. Moja własna Amiga, którą kupiłem kilka dni temu. Chciałbym w ten sposób odtworzyć posiadaną kiedyś “stajnię” komputerów. Co prawda pierwotnie, na początku lat 90-tych posiadałem Amigę 600, ale pamiętam, że miałem z nią kilka kłopotów, jeśli chodziło o kompatybilność oprogramowania. Nie bez znaczenia jest także fakt ceny, obecnie Amiga 600 jest znacząco droższym modelem na rynku, niż piećsetka.
Mój egzemplarz Amigi jest dość dobrze zachowany, nie ma większych przebarwień, komputer jest sprawny, a w komplecie otrzymałem kilkanaście gier, joystick, zasilacz oraz kabel rgb – scart, który pozwala na podłączenie Amigi do nowoczesnych telewizorów typu lcd czy plazma. Ma to swoje dobre i złe strony, bowiem Amiga faktycznie działa np. na moim smart tv, ale kabel ten jest już bezużyteczny ze starym, kineskopowym telewizorem, którego, ostatecznie, chciałem używać do sprzętów retro. Cóż, będę musiał zaopatrzyć się w mniejszy telewizor lcd, w późniejszym czasie.
Kolejnym problemem, jaki zdążyłem do tej pory zauważyć, jest brak dyskietek. Obdzwoniłem znajdujące się w pobliżu sklepy komputerowe i żaden z nich nie prowadzi już sprzedaży dyskietek 3.5 calowych. Moje poszukiwania skierowałem zatem po raz kolejny do sieci. Owszem, można tutaj nabyć okazjonalnie takie nośniki, ale nie jest ich za wiele i, po raz kolejny, nie są one bardzo tanie. Generalnie, hobby retro, polegające na kupowaniu i odrestaurowywaniu komputerów 8 czy 16 bitowych to nie jest zabawa tania. Jeśli chodzi o wspomniane dyskietki, to obecnie skupiam się na zaopatrywaniu u znajomych. Okazało się, że część z nich posiada jeszcze 3.5 calowce w swoich domach, pochowane to w piwnicach, to zapomniane w szafach.
Ostatnią rzeczą na którą także zwróciłem uwagę to joysticki. Te, w dobrym lub bardzo dobrym stanie, są rzadkością. Znowu więc uruchomiłem wszystkie znane mi kontakty i oczekuję na rezultaty. Joysticki kompatybilne ze sprzętem amigowym czy c64 to koszt od 40 złotych wzwyż. Tak, jak wspomniałem, tanio nie jest.
To tyle na pierwszy raz, jeśli chodzi o moje retro przygody. W kolejnych tekstach postaram się opowiedzieć o tym jak odrestaurowywałem swój drugi nabytek, czyli c64, postaram się także napisać kilka słów o pierwszych tytułach amigowych w które udało mi się zagrać i o tym jak wypadają one w 2016 roku. Chciałbym także opowiedzieć historię Amigi. Oczywiście wiem, że opracowań na ten temat można znaleźć w sieci sporo, ale ja chciałbym opowiedzieć Wam tę historię osobiście. Wkrótce także zacznę publikować wideo na swoim kanale na youtube. Jeżeli macie jakies pytania lub komentarze dotyczące Amigi, swoich retro sprzętów czy czegokolwiek innego, co może dotyczyć mojego bloga to zapraszam do komentowania. Żaden pomysł, sugestia komentarz czy krytyka nie pozostanie bez odpowiedzi. Zapraszam.
Zobacz więcej