Sprzęt i gry retro ostatnimi czasy zdobywają coraz to większą popularność. Widać to chociażby na przykładzie popytu na projekty takie jak swego czasu NES i SNES Classic. Źródeł takiego stanu rzeczy należy upatrywać w pokoleniu graczy lat 80. Dziś to dorośli ludzie, wchodzący niejednokrotnie w tak zwany kryzys wieku średniego i chcący przypomnieć sobie cudowne chwile dzieciństwa grając w największe hity tamtego okresu. Nie o psychologicznych aspektach popularności retro chcę tutaj pisać a kwestiach sprzętowych. Nie trzeba przecież posiadać Atari, by zagrać w River RaidCommodore 64 by odpalić ulubiony Goal! czy Amigi, aby rozegrać sezon w Sensible Soccer. Wszystko to można uzyskać za pomocą emulatorów. I właśnie o tym będzie kilka kolejnych tekstów z cyklu Emulacja na moim blogu.

Nie ma nic piękniejszego i najmocniej przywołującego wspomnienia jak uruchomienie oryginalnego Commodore 64 i wczytanie gry z taśmy, uprzednio ustawiając odpowiednio głowicę magnetofonu, czy dźwięku stacji dyskietek 1541, albo tej amigowej. Ceny starego sprzętu mogą jednak obecnie skutecznie odstraszać, nie każdy także będzie czuł konieczność kupowania kolejnej, w dodatku archiwalnej platformy sprzętowej tylko po to, żeby zagrać w jeden czy dwa stare tytuły. Tym osobom w zupełności wystarczyć może emulator uruchomiony na pececie. Niniejszy poradnik przeznaczony jest dla osób, które nigdy nie miały z takim oprogramowaniem styczności, dlatego też doświadczonych szyderców uprasza się o zamknięcie okna przeglądarki.

Commodore 64

Platformą, którą dziś zemulujemy będzie poczciwy komodorek, który już na zawsze pozostanie w historii świata, jako najlepiej sprzedający się model komputera. Znakiem rozpoznawczym c64 była paleta barw złożona z 16 kolorów – brązów, fioletów, szarości i odcieni zielonego oraz błękit i kolor niebieski. I ten niebieski pozostanie w pamięci wielu komodorowców na zawsze.

Zacznijmy więc od wyboru programu do emulacji Commodore 64 na dzisiejszych pecetach. Zaproponuję WinVICE, który w zasadzie tuż po pobraniu ze strony producenta i rozpakowaniu nadaje się do emulacji. W emulatorze znajdziecie także język polski, a więc obsługa nie powinna przysporzyć żadnego problemu. Obraz, który wyświetla WinVICE symuluje ekran monitora CRT, co potęguje jeszcze odczucie obcowania ze starym sprzętem. 

To, co będzie potrzebne do emulacji to oczywiście oprogramowanie. Gry dostępne są w wielu miejscach w Internecie, możecie je znaleźć np. w serwisie Lemon 64 lub GameBase 64. Emulator WinVICE obsługuje wszystkie obrazy dysków zapisane w formatach D64, D71, D80/81/82, X64 i inne oraz wirtualne taśmy z plików TAP i T64, a także obrazy kartridży zapisane w plikach z rozszerzeniem PRG i P00.

Po pobraniu interesujących nas plików w emulatorze wystarczy uruchomić je wybierając opcję Plik oraz Automatycznie startuj z obrazu dyskietki lub taśmy. IJeśli chcecie jeszcze bardziej wczuć się w klimat uruchamia gier w latach 80. możecie skorzystać także z nieco innej opcji, wybierając Plik i Zamontuj obraz dyskietki oraz Drukarka 8. W tym momencie wygląda to tak, jakbyście włożyli fizycznie dyskietkę do napędu i żeby ją uruchomić musicie podać jeszcze odpowiednią komendę, czyli LOAD”$”,8. Komenda LIST pozwala nam wyświetlić katalog dyskietki. Pamiętać należy jednak, że układ klawiszy w emulatorze symuluje ten z c64, który nieco różni się od tego, co macie w pececie. Dla przykładu, że znak cudzysłowia znajduje się tam, gdzie gdzie obecnie na standardowej klawiaturze jest znak małpy. Komenda LOAD”*”,8,1 wczyta pierwszy program z listy. Aby go uruchomić należy podać komendę RUN.

Możesz też zagrać w prawie 9 tysięcy gier z c64 online

Sterowanie

Jeśli nie macie joysticka można oczywiście skorzystać ze sterowania z klawiatury. W Ustawieniach znajdziecie opcję Ustawienia joysticka, gdzie można przypisać do poszczególnych ustawień joysticka odpowiednie dla nas klawisze. Jak już wspominałem w przypadku emulacji Amigi można również skorzystać ze swojego starego joysticka 9pin. Istnieją odpowiednie przejściówki, które pozwolą na podłączenie takiego joysticka do komputera za pomocą gniazda usb. Przejściówki takie znajdziemy np. na Allegro. Innym rozwiązaniem może okazać się podłączenie pada od konsoli Xbox360 lub PS3 do komputera. O ile większych problemów z padem od konsoli Microsoftu nie powinno być, tak użycie padów od konsol Sony wymaga od nas zainstalowania dodatkowych sterowników. 

Podsumowanie

Nic nie zastąpi fizycznego obcowania z oryginalnym sprzętem. Jeśli jednak nie masz wystarczająco dużo chęci i środków na kupno i odpalenie starej Amigi, czy Commodore 64 to emulator może okazać się idealnym rozwiązaniem na chęć zagrania w gry z dawnych, dobrych czasów. Nie ma nic lepszego jak partyjka w Sensible Soccer czy International Karate w długi i zimny zimowy wieczór. Mam nadzieję, że mój poradnik pomoże odnaleźć wam się w, bądźmy szczerzy, niezbyt skomplikowanym świecie emulatorów, a jeśli będziecie mieć jakiekolwiek problemy to piszcie śmiało w komentarzach. Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.