Przełożona data premiery wyczekiwanej na całym świecie przez fanów gry Cyberpunk 2077 odbiła się na cenie kursu akcji CD Projektu. Cóż z tego, skoro potem polska firma urosła jeszcze bardziej i dziś jest drugą co do wielkości firmą z branży gier w Europie.

Historia CD Projektu jest zawiła i pełna wzlotów i upadków. Nadaje się z pewnością na odrębny artykuł, a być może i na jakiś film, jeśli nie fabualrny, to z pewnością ciekawy dokument. Jeszcz erok temu CD Projekt był w pierwszej dziesiątce największych firm notowanych na warszawskiej GPW, co już było ogromnym sukcesem. Pod koniec 2019 roku spółka była już w pierwszej piątce, teraz jest na podium i właśnie wyprzedziła w kapitalizacji Orlen. CDP wyprzedza jedynie państwowy moloch, bank PKO BP S.A i PZU.

Przesunięta premiera nie zaszkodziła spółce

W połowie stycznia CD Projekt Red, czyli spółka zależna od CD Projektu, developer gier takich jak Wiedźmin, ogłosiła, że najnowsze dzieło studia, wyczekiwany na całym świecie Cyberpunk 2077 nie będzie miał premiery, jak pierwotnie ogłoszono, w kwietniu, a we wrześniu. Z pierowtnego komunikatu wynikało, że gra jest gotowa, ale wciąż pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Night City to ogromny obszar, a producent chce mieć pewność, że wszystko będzie przetestowane, ewentualnie naprawione i dopieszczone. Cyberpunkt 2077 ma być ukoronowaniem obecnej generacji konsol, dlatego też kolejne miesiące mają uczynić tę grę idealną. Decyzja o przesunięciu premiery zachwiała na chwilę akcjami CD Projektu. Spółka straciła na wycenie ok. 2,7 miliarda złotych, ale w dłuższej perspektywie, jak widać, odrobiła straty ze sporą nawiązką. CDP radzi sobie tak dobrze, że jest w tej chwili nie tylko trzecią największą firmą notowaną na GPW, ale także drugą firmą z branży gier wideo w Europie. Warszawską spółkę na tym polu wyprzedza jedynie francuski Ubisoft.

Grosza daj Wiedźminowi

Wiedźmin 3, czyli dotychczasowy, największy sukces studia CD Projekt Red, od 1 października 2018 roku (premiera gry miała miejsce w maju 2015 roku) do momentu ogłoszenia raportu (22 stycznia 2020) zarobił na platformie dystrybucyjnej Steam 50 milionów dolarów. Od tego momentu 80 procent z przychodów z jej sprzedaży będzie trafiać na konto twórców. To kolejny sukces Gralta z Rivii, po sukcesie netflixowego serialu The Witcher zainteresowanie graczy Wiedźminem 3 ponownie wzrosło, osiągając w pewnym momencie peak ponad 103 tysięcy graczy jednocześnie. Na takim sukcesie skorzystał także twórca postaci Wiedźmina, Andrzej Sapkowski, który doszedł do porozumienia z CD Projektem odnośnie gaży za wykorzystywanie praw autorskich, a jego książki stały się bestsellerami w sklepie Amazon.


 

A zaczęło się na giełdzie

Jak napisałem na początku, historia spółki dziś zwanej CD Projekt jest zawiła. Warto powiedzieć jednak o samych początkach, które miały miejsce jeszcze w latach 90. na warszawskiej giełdzie komputerowej.

Michała spotkałem w ławce szkolnej w liceum. Wszedłem do klasy, było wolne miejsce, więc usiadłem. Po zakończeniu liceum mieliśmy wspólne nieobecności z powodu urywania się, żeby pograć w gry. Zdecydowaliśmy się na założenie firmy. To był przełomowy moment, bo wtedy wchodziły pierwsze gry na nośnikach CD. Sprowadzaliśmy po kilka sztuk, sprzedawaliśmy to na giełdzie.

wspomina Marcin Iwiński, Wiceprezes i współzałożyciel CD PROJEKT S.A.

W roku 1994 Iwiński i Kiciński zakładają cdp.pl – pierwszą spółkę z grupy kapitałowej CD PROJEKT (obecnie poza grupą). Firma, funkcjonująca wtedy pod nazwą CD Projekt, na początku zajmowała się głównie dostarczaniem na polski rynek oprogramowania na płytach CD importowanego ze Stanów Zjednoczonych. Wkrótce podpisali pierwszą umowę na autoryzowaną dystrybucję gier American Laser Games. W kolejnych latach zawarli kolejne umowy na dystrybucję takich wydawców jak Acclaim, Blizzard, Blue Byte, Interplay czy Psygnosis. Spółka CD Projekt Red Studio powstaje w roku 2002. We wrześniu 2003 roku CD Projekt Red zabrało się do pracy nad pierwszą własną grą RPG, osadzoną w realiach świata Andrzeja Sapkowskiego – Wiedźminem. Projekt, przy budżecie blisko 20 mln zł, był najdroższą rodzimą produkcją tamtych czasów.