I znowu Bill Gates. Co znowu wymyślili spiskowcy, żeby uderzyć w byłego szefa Microsoftu?

Szok! Nie zapominajcie też o niedowierzaniu! Nagranie Billa G. krąży po sieci oraz daje wiele do myślenia. W zasadzie z tą drugą częścią mógłbym się zgodzić. Daje to do myślenia np. w kwestii tego, kim są ludzie wymyślający takie bzdury, a jeszcze ciekawsze jest to, kim są ludzie w nie wierzący. 

Zacznijmy więc od początku: nagranie nie pochodzi z 2018 roku, bo jest zmontowane z różnych nagrań pochodzących z różnych okresów i są to nagrania o różnej tematyce. Kolejną bzdurą jest twierdzenie, że materiał ten został wykradziony przez grupę Anonymous. Nie został, to nagranie (fragment z człowiekiem w masce), które cztery miesiące temu wrzucili do sieci w którym informowali, że wirus SARS-CoV-2 jest groźniejszy, niż twierdzą oficjalne, rządowe źródła. Zresztą ten materiał i jego rzetelność sam pozostawia wiele do życzenia. Grupa Anonymous każdą swoją aktywność ogłasza zresztą na swojej stronie, a o wykradaniu jakiegokolwiek materiału nie wspominali.

Idąc dalej jest jeszcze lepiej. Tytuł, czołówka i inne krzyczą, że nagranie pochodzi z 2018 roku, podczas gdy już w materiale z napisów możemy dowiedzieć się, że wyniki finansowe na pierwszy kwartał 2020 r. wskazują na znaczny spadek w popularności dystrybucji szczepionek. Jeśli to nie jest dowód na podróże w czasie, to jednak obsatwiam bzdury. Na materiale filmowym widać zdjęcia z dwóch konferencji – jednej z uczestnikami siedzącymi przy stole, drugiej z prelegentem przemawiającym do słuchaczy. Zespół fact-checkingowy AFP z Azji ustalił, że osoby na filmie posługują się jezykiem tzw. guoyu, czyli mandaryńskim z tajwańskim akcentem. Przez moment widać nawet logo na ścianie sali w której przebywają. To Environmental Protection Administration, czyli Agencja Ochrony Środowiska z Tajwanu. Brak jakichkolwiek powiązań z Fundacją Billa i Melindy Gates’ów. Sama Agencja skomentowała (10 lipca 2020 roku) zresztą ten materiał – spotkanie, które pokazane jest na filmie odbyło się w 2010 lub 2011 roku i dotyczyło normalnej działalności rządowej agencji.

Zrzut ekranu ze strony tajwańskiej Agencji Ochrony Środowiska

W drugiej części filmu widzimy już mężczyznę, który przemawia do słuchaczy, a mówi… w języku japońskim. 

Następnie twórcy filmu skupiają się na Gates’ie. Twierdzą, że wprowadzane na rynek indyjski przez zarządzaną przez niego i jego żonę fundację szczepionki spowodowały paraliż u dzieci. I chociaż wszystko to działo się już prawie 10 lat temu i zostało obalone na wszystkie sposoby to bzdura ta wciąż wraca. Hinduscy naukowcy w 2018 roku dowiedli, że Non-Polio Acute Faccid Paralysis, czyli odmiana paraliżu wiotkiego, którą nie wywołuje polio nie ma nic wspólnego ze szczepionkami dystrybuowanymi przez fundację. Koincydencja to nie przyczynowość.

Na koniec prawdziwa wisienka na torcie i mam wrażenie, że autorzy tego materiału bardziej chcieli zakpić z osób wierzących w teorie spiskowe, niż zachęcić ich do kolejnych dyskusji. Otóż w pewnym momencie w materiale widzimy Borata, czyli filmową postać stworzoną przez Sache Barona Cohena, a podpis na metariale głosi, że to kazahski agent Borys Sułtanow

Nie udostępniaj bzdur w sieci.