Apple ogłosiło, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat chce osiągnąć neutralność klimatyczną.

Firma Apple, która wróciła ostatnio na pozycje lidera w rankingu najbardziej wartościowych firm na świecie, – wyprzedziła Saudi Aramco i wyceniana jest obecnie na 1,84 biliona dolarów – ale która jest również jednym z głównych celów toczącego się w Kongresie Stanów Zjednoczonych śledztwa antytrustowego, ogłosiła pod koniec lipca, że w ciągu najbliższych 10 lat stanie się przedsiębiorstwem neutralnym klimatycznie.

Neutralność klimatyczna oznacza równowagę między emisją oraz absorbcją dwutlenku węgla w atmosferze w celu osiągnięcia zerowej emisji netto. 

Oznacza to, że do 2030 roku każde sprzedawane przez Apple urządzenie ma mieć zerowy wpływ na klimat.

Biznes ma teraz ogromną szansę, aby pomóc budować bardziej zrównoważoną przyszłość, która zrodziła się z naszej wspólnej troski o planetę. Działania w dziedzinie klimatu mogą stanowić fundament nowej ery innowacyjnego potencjału w tworzeniu miejsc pracy i trwałego wzrostu gospodarczego.

– powiedział CEO Apple, Tim Cook.

Apple swoje ambitne założenia chce osiągnąć poprzez ograniczenie emisji w swoim łańcuchu produkcyjnym aż o 75 procent. Firma z Cupertino chce to osiągnąć poprzez zwiększenie skali recyklingu i stawianie na odnawialne źródła energii – także po stronie kontrahentów współpracujących z Apple. Do tego dochodzi plan opracowania innowacyjnych rozwiązań pozwalających na redukcję pozostałego śladu węglowego. Przyszłe sprzęty Apple mają powstawać z niskoemisyjnych materiałów, mają być również jeszcze bardziej energooszczędne.

Śladem (nomen omen) innych

Apple podąży tą deklaracją w ślad za innymi wielkimi firmami technologicznymi. W maju tego roku Google ogłosiło zakończenie prac nad technologiami sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego dla sektora paliwowego oraz użycia materiałów pochodzących z recyklingu do produkcji przyszłych produktów.  Microsoft zamierza domagać się od swoich kontrahentów raportów na temat skali emisji w ich produkcji, a Amazon Jeffa Bezosa stawia na logistykę opartą o elektryczne samochody ciężarowe. Najbogatszy człowiek świata przeznaczył również 10 miliardów dolarów na cel walki ze zmianami klimatycznymi i zapowiedział, że jego firma stanie się klimatycznie neutralna do roku 2040. Oczywiście wszyscy ci giganci technologiczni swoje deklaracje wyrażają pod wpływem ogromnej presji opinii publicznej.