Donald Trump wydał kolejny dekret. Decyzje prezydenta Stanów Zjednoczonych w stosunku do operatora plikacji TikTok idą coraz dalej.

Po dwóch dekretach wydanych przez prezydenta USA nakazujących zaprzestanie jakichkolwiek biznesowych kontaktów z firmami ByteDance i Tencent Donald Trump wydał kolejny skierowany przeciwko aplikacji TikTok i jej właścicielowi. 

Dekret prezydencki (executive order) - to specjalne prawo podpisane przez prezydenta i obowiązujące rząd federalny, które nie musi mieć akceptacji Kongresu.

W nowym specjalnym prawie Trump chce odwrócenia procesu sprzedaży amerykańskiej aplikacji Musical.ly do której doszło w 2017 roku. Dla ByteDance była to baza do osiagnięcia przez TikTok dzisiejszej, silnej pozycji na rynku aplikacji mobilnych na całym świecie. Trump swoją decyzję argumentuje, jak do tej pory, bezpieczeństwem narodowym. ByteDance, według nowego dekretu, ma teraz 90 dni na odsprzedaż wszystkich zasobów podjętych od Musical.ly, które umożliwiły funkcjonowanie TikToka na terenie Stanów Zjednoczonych. Wszystkie tego typu transakcje według prawa amerykańskiego muszą być także zatwierdzone przez Komitet Inwestycji Zagranicznych Stanów Zjednoczonych, który jest działem amerykańskiego Departmantu Skarbu.

W teorii, na opisany powyżej krok pozwala Trumpowi prawo po tym, jak taką rekomendację uzyska od wspomnianego Komitetu (Committee on Foreign Investment in the United States). A Komitet, według doniesień reporteki Bloomberga, takie dochodzenie prowadził od końca 2019 roku przedstawiając teraz prezydentowi wyczerpujący raport wraz ze stosowną rekomendacją, co do dalszych podejmowanych ewentualnie kroków. Eksperci amerykańscy twierdzą jednak, że wykorzystanie tego narzędzia nie jest równoznaczne z pozbyciem się całkowicie TikToka z terenu USA. 

Tymczasem podprzednie dwa dekrety Trumpa spowodowały już planowane złożenie pozwu przez amerykańskich pracowników ByteDance oraz samej firmy, który zamierza dochodzić swoich praw przed amerykańskim sądem.