Nie chce mi się już czytać tych jego wypocin. Mniej więcej coś takiego powtarzają sobie niektórzy moi znajomi widząc kolejny mój post dotyczący szczepień na Facebooku. Ale ja będę pisał, przynajmniej dopóty oni nie przestaną powtarzać głupot na temat szczepień.

Szczepionka na Covid-19 nie została przebadana, a w ogóle to jakaś pielęgniarka po zaszczepieniu zemdlała, a potem umarła. Nie dam sobie wstrzyknąć nie wiadomo czego. Mniej więcej takie komentarze wciąż słyszę w swoim otoczeniu i czytam na Facebooku, w komentarzach i na grupach. Niejednokrotnie już o tym pisałem i słyszałem już nawet opinię, że znajomy nie może już patrzeć na te moje mądrości. Moi drodzy, będę pisał dopóty nie przestaniecie powtarzać głupot, które nie mają z rzeczywistością niczego wspólnego.

Czy szczepionki na Covid-19 zostały należycie przebadane?

Tak. Szczepionki przeciwko COVID-19 są opracowywane zgodnie z tymi samymi wymogami dotyczącymi jakości, bezpieczeństwa i skuteczności, jak w przypadku innych produktów leczniczych. Skrócono, z uwagi na toczącą się pandemię, do minimum procedury rejestracyjne, ale badania wykonywano według najwyższych standardów bezpieczeństwa, podobnie jak w przypadku innych szczepionek. Po wyprodukowaniu szczepionki w laboratorium badawczym prowadzi się badania in vitro oraz w modelach zwierzęcych, które mają wykazać czy szczepionka ma działanie ochronne przed wywoływaną przez niego chorobą zakaźną. Bada się również właściwości toksykologiczne i farmakologiczne. Dopiero po udowodnieniu bezpieczeństwa oraz analizie potencjalnej skuteczności przechodzi się do kluczowego etapu prac – badań klinicznych z udziałem ochotników. Te szczepionki, które już zatwierdzono (staram się na bieżąco aktualizować wpis o tym) przeszły wszystkie trzy fazy badań klinicznych, wymagane do zarejestrowania leku, bądź szczepionki.

Dotychczas na świecie zaszczepiono na Covid-19 ponad 2,5 miliona osób w procesie szczepień powszechnych, choć szczepionki w równych krajach przyjęto do obrotu na różnych zasadach, ze względu na konstrukcję prawa. Niewielki odsetek pacjentów doświadczył niegroźnych przypadków odczynów poszczepiennych w postaci reakcji alergicznych, czy bólu w miejscu zaszczepienia. Kilka przypadków określono jako ciężka reakcja alergiczna.

Czy pielęgniarka Tiffany Dover zmarła po zaszczepieniu? Czy ktokolwiek zmarł po przyjęciu szczepionki?

Nie. Faktycznie kobieta zasłabła po przyjęciu szczepionki, ale informacje o tym, że nieco później zmarła są nieprawdziwe, a wszystkie mające o tym świadczyć pseudo dowody zostały sfabrykowane. Szpital w którym pracuje opublikował nagranie wideo na którym Tiffany jest cała i zdrowa.

Swoją drogą, rzekome dowody na śmierć pielęgniarki można było zdobyć po wykupieniu płatnej subskrypcji na searchquarry.com. Ktoś wykorzystał po prostu tę sytuację do oszustwa i zarobienia kilku dolarów. Możecie to zweryfikować na portalu Open.

Wiele udostępnień w sieci i zyskującą popularność mają informacje dotyczące rzekomej śmierci dwóch osób, które uczestniczyły w testach szczepionek Pfizera. W rzeczywistości, zgodnie z tym co podaje raport Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) z 10 grudnia, wśród uczestników testów zmarło sześć osób – dwoje z nich otrzymało szczepionkę, a czterech placebo. Wspomniany raport potwierdza również, że dwoje ochotników (wiek powyżej 55 lat) zmarło z przyczyn nie związanych z badaniami (ustanie krążenia i miażdżyca).

Taka dobra szczepionka, a szef Pfizera nie chce się nią zaszczepić?

Co ty będziesz mi tu gadał o szczepieniach jak sam szef tego Pficera nie chce się nią zaszczepić. W rzeczywistości słowa Alberta Bourla z wypowiedzi dla CNBC zostały, jak zawsze, zmanipulowane. Bourla nigdy nie powiedział, że się nie zaszczepi. Jego dokładna wypowiedź brzmiała tak.

I’m 59 years old, in good health, I’m not working on the frontline, so my type it is not recommended to get vaccination now. As soon as I can, I will.

Bourla zaszczepi się tak, jak inni.

Żenada, szczepią się bez igieł!

Materiał pochodzący z telewizji BBC pokazuje proces szczepień w USA. Widać na nim jak pracowniczka Backus Hospital w stanie Connecticut podaje pacjentowi szczepionkę, a chwilę później igła znika. Dla poszukiwaczy sensacji to montaż pokazujący, że szczepienia są spiskiem. Tymczasem w USA używa się strzykawek nowej generacji, których igła, po dokonaniu zastrzyku, chowa się wewnątrz w celu uniemożliwienia jej użycia ponownie. Technologia, głupcze. 

Inni przykład to przypadek premierki stanu Queensland w Australii, Annastaci Palaszczuk, która również zaszczepiła się przed kamerami (stacji 7News Brisbane). Po przyjęciu szczepionki pani Palaszczuk została poproszona przez jednego z fotografów będących na miejscu o inscenizację szczepienia w celu wykonania kolejnych zdjęć. Pani premier zgodziła się, oczywiście nie przyjęła kolejnej dawki, a szczepienie zainscenizowano. Spiskowcy następnie wycięli to z materiału wideo i podają jako dowód ostateczny na spisek.

Taka sama sytuacja dotyczy burmistrza Londynu. W sieci krąży zdjęcie, które pokazuje, że szczepi sięon strzykawką z zamknietą igłą. Zdjęcie jest prawdziwe. Zostało wykonane w momencie tuż przed dokonaniem szczepienia. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że burmistrz Londynu na zdjęciu nie przyjmował i nie miał przyjąć szczepionki na Covid-19. Zdjęcie zrobione pod koniec września pokazuje Sadiqa Khana chwilę przed przyjęciem szczepionki na grypę, a nie na koronawirusa.

Podane powyżej przykłady to niestety tylko czubek góry lodowej wszystkich nieprawdziwych, absurdalnych lub po prostu głupich tez dotyczacych szczepionek, a rozpowszechnianych w Internecie, głównie w serwisach społecznościowych czy na YouTube’ie. Możnaby podać tu przykład lekarki, pani Anny Martynowskiej, która stała się guru wszelkich spiskowców i twierdzi, wbrew logice, danym statystycznym i naukowym, że pandemia to oszustwo, Covid-19 nie powoduje zwiększenia liczby zgonów, że koronawirus SARS-CoV-2 nigdy nie został wyizolowany, a także, że medycy za stwierdzanie u chorego Covid-19 otrzymują dodatkowe wynagrodzenie. To nieprawda. Lekarz Anna Martynowska została zawieszona w prawach do wykonywania zawodu lekarza decyzją wrocławskiego sądu lekarskiego. Decyzję tę, po jej odwołaniu, podtrzymał Naczelny Sąd Lekarski.

Kolejnym ciekawym przypadkiem jest Jerzy Milewski, również lekarz, członek Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie Dudzie. Doktor Milewski zasłynął również swoimi tezami na temat pandemii koronawirusa (nie jest groźniejszy od sezonowej grypy) oraz całkowicie nieprawdziwymi twierdzeniami na temat szczepionek. Tymczasem w sezonie grypowym 19/20 w Polsce zmarło 65 osób (dane Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy). Na lub z powodu Covid-19 zmarło już ponad 26 tysięcy osób. Doktor Milewski na sesji Rady Miasta Gdańska dwa lata temu twierdził również, że homoseksualiści to ludzie z defektem. Ocenę pozostawiam czytelnikowi.