Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, w trakcie wizyty w Wadowicach zapowiedział, że do czwartku rząd przedstawi nowe obostrzenia, co oznacza, że czeka nas jeszcze silniejszy lockdown.

Do czwartku rząd ma przedstawić nowe obostrzenia, zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w trakcie wizyty w Wadowicach. W Polsce zanotowany dziś ponad 16,7 tysiaca nowych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Nie oznacza to jednak, że epidemia spowalnia (w zeszłym tygodniu notopwaliśmy nawet powyżej 26 tysięcy dobowych zakażeń). Zapowiedź Mateusza Morawieckiego oznacza jedno. Czeka nas naprawdę TWARDY lockdown.

Kilka dni temu (17 marca) rząd ogłosił, że zamykamy się po raz kolejny. Zamknięto ponownie hotele, baseny, sauny, obiekty sportowe, kina, sale, itp w całej Polsce. Ograniczono również do minimum działalność galerii handlowych – tylko do sklepów spożywczych, salonów prasowych, drogerii i aptek. Wrócił tryb nauki zdalnej w klasach I-III. Wygląda na to, że to za mało. Kolejne decyzji jutro lub w czwartek.

Czy jednak lockdown działa, wszyscy zastanawiają się po roku trwania epidemii i przy trzecim już zamknięciu gospodarki. Na to pytanie staraliśmy się odpowiedzieć przy okazji tesktu, który znajdziecie tutaj. A odpowiedź na to pytanie nie jest wcale taka oczywista.