Administrator grupy na Facebooku będzie mógł przydzielać funkcję eksperta. W teorii brzmi dobrze. W praktyce antyszczepionkowcy, wyznawcy płaskiej Ziemi, teorii o ptakach-dronach i zabójczym 5G zyskają kolejną paralegitymację swoich wybujałych fantazji.

Facebook wprowadzi funkcję eksperta, którą można będzie otrzymać w grupie do której się należy, jeśli administrator tejże grupy uzna, że posiadamy wiedzę na poziomie, który na to zasługuje. W teorii brzmi bardzo dobrze, warto słuchać ekspertów w danych dziedzinach, niż skupiać się na tym, co ma do powiedzenia w danym temacie człowiek, który nie ma w nim żadnego doświadczenia czy wykształcenia. Jednak na Facebooku istnieje wiele śmieciowych grup, które promują głupie, szkodliwe, a nawet niebezpieczne tezy. Administratorów tych grup z pewnością ucieszy fakt, że swoim najwierniejszym żołnierzom będą mogli nadać rangi, które, przynajmniej wizualnie, pomogą dodać nieco pseudoprofesjonalizmu.

Facebook twierdzi jednak, że osoby, którym w ciągu 90 dni udzielono repremendy za nieprzestrzeganie tzw. standardów społeczności nie będą mogły być ekspertami. Kto jednak zgłosi złamanie zasad dotyczących fake newsów w grupie w której uczestniczą sami wyznawcy takich fake newsów. facebook zamierza również przeprowadzić coś w rodzaju ankiety, żeby wychwycić ze społeczności osoby mające wiedzę w danym temacie przekraczającą pewne standardy, a następnie proponować administratorom grup przyjęcie do grona członków w roli eksperta, takie właśnie osoby. Summa summarum to jednak administrator danej grupy arbitralnie stwierdzać będzie kto, a kto nie, będzie jego ekspertem.

{loadmoduleid 1126}