Facebook zaliczył jedną z najdłużej trwających awarii w swojej historii. Przez ok. sześć godzin użytkownicy pozbawieni byli Facebooka, Messengera, Insagrama, WhatsAppa, nie mogli także używać swoich gogli Oculus.
Facebook już działa, ale wczorajsza (4 października) awaria pokazała, jak bardzo uzależnieni jesteśmy od usług świadczonych przez korporację z Menlo Park. Serwis społecznościowy i związane z nim usługi, takie jak chociażby komunikatory Messenger czy WhatsApp, stały się dla niektórych użytkowników sieci synonimami całego Internetu do tego stopnia, że w trakcie awarii dostawcy Internetu odnotowali wzmożoną ilość zgłoszeń dotyczącą niedziałania sieci w kraju. Tymczasem sieć miała się dobrze, a awarię zaliczył jedynie Facebook.
Co się właściwie stało?
Na swoim blogu Facebook podał informację, że trwająca sześć godzin awaria spowodowana była nieprawidłową konfiguracją ruterów. Facebook oficjalnie zaprzeczył, jakoby przerwa w działaniu wielu ich usług spowodowana była atakiem, a takie oczywiście plotki pojawiły się niemal od razu po zidentyfikowaniu, że coś dzieje się z serwerami firmy z Kalifornii. Facebookowy post z opisem awarii nie podaje wiele szczegółów, wiemy natomiast, że prawdopodobnie clue problemu tkwiło w serwerach DNS, bo, jak czytamy na blogu niebieskiego F, serwery nie były w stanie rozmawiać ze sobą nawzajem. Do całej sprawy na swoim koncie odniósł się również sam Zuckerberg, który w krótkim wpisie przeprosił za niedogodności związane z przerwą w dostawie usług oraz zapewnił, że wie jak bardzo polegamy na kontakcie z bliskimi za pomocą usług świadczonych przez jego firmę. I tutaj się nie pomylił, wczorajsza awaria pokazała, że do wielu ludzi z którymi kontaktujemy się każdego dnia nie mamy nawet numeru telefonu, bo wszystkie sprawy załatwiamy poprzez komunikatory internetowe.
Trwająca sześć godzin awaria Facebooka nie była najdłuższą w historii tej firmy, ale jedną z najdłuższych. W 2019 roku Instagram, WhatsApp i Facebook przestały działać na ponad dobę. Przyczyną awarii sprzed dwóch lat również była nieprawidłowa konfiguracja serwerów.
Jak zauważa Niebezpiecznik w trakcie wczorajszej awarii w sieci krążyło również wiele nieprawdziwych informacji na temat tego, co się dzieje. O jednej, dotyczącej ataku i nieprawdziwej, już wspomnieliśmy. Inne to plotka o tym, że domena Facebook została wystawiona na sprzedaż, czy, że w sieci wystawiona została baza danych 1,5 miliarda użytkowników FB na sprzedaż. Okazało się, że sprzedający jest oszustem.
Zobacz więcej