Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Nagraniowego opublikowało dane z których wynika, że po raz pierwszy od niemal dwóch dekad w USA wzrosła sprzedaż płyt CD.

46,6 miliona sztuk płyt CD dostarczono w 2021 roku na amerykańskim rynku. To wzrost z nieco ponad 31,5 miliona sztuk rok wcześniej. Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Nagraniowego (ASPM) podało dane z których wynika, że po raz pierwszy od niemal dwóch dekad wzrosła sprzedaż płyt CD. Na renesans tego nośnika, podobnego do płyt winylowych, jednak raczej nie ma co liczyć.

Skąd wynika wzrost sprzedaży muzyki na płytach CD? To efekt swoistego odrodzenia się popularności fizycznych nośników muzyki. Nadmierny entuzjazm wciąż studzi jednak muzyka płynąca wprost ze strumieniowania. Ta część rynku wciąż ma większość. To w 2021 roku ponad 57 procent przychodów, według statystyk ASPM. Cedeki i winyle w tym torcie mają jedynie (lub aż) niecałe 11 procent.

Dlaczego, mimo tego zaskakującego wzrostu, płyty CD nie wrócą na półki melomanów z taką siłą jak winyle? Przede wszystkim z powodu swego rodzaju magii zawartej w winylu i faktu, że dźwięk z czarnej płyty dość znacząco, nawet dla całkowitego laika, różni się od muzyki cyfrowej. Płyta CD i dźwięk ze streamingu nie mają natomiast żadnej różnicy i, mimo, że wciąż miło jest posiadać fizyczny nośnik CD, to nie ma on raczej szans powrotu do swojej popularności z początku lat 2000.

{loadmoduleid 1123}