Niemiecki Federalny Urząd Bezpieczeństwa Informacji (BSI) wydał oświadczenie, które ostrzega przed oprogramowaniem firmy Kaspersky. Wszystko ma oczywiście związek z bandycką napaścią rosji na Ukrainę.

Federalny Urząd Bezpieczeństwa Informacji w Niemczech twierdzi, że firma Kaspersky może być zmuszana do przeprowadzania ataków na cele na zachodzie, a także być celem inwigilacji własnych klientów. BSI nie oskarża rosyjskiego producenta oprogramowania, ale stwierdza i ostrzega, że bandycka napaść rosji na Ukrainę i toczący się tam konflikt zbrojny może prowadzić do wykorzystania przez reżim firmy Eugene’a Kasperskiego do właśnie takich celów. Nie będzie to pierwszy raz, kiedy rosyjska firma oskarżana jest o niejasne powiązania z kremlem.

Niemiecki BSI zaleca, aby zastąpić oprogramowanie firmy Kaspersky innym, aleternatywnym rozwiązaniem. Sam Kaspersky, jakże by inaczej, zaprzecza i twierdzi, że oskarżenia wysuwane przez BSI są podyktowane politycznie. Co ciekawe, w 2017 roku ówczesny prezydent Donald Trump podpisał umowę na mocy której produkty Kasperskiego wykorzystywane są w jednostkach rządowych USA. W tym samym roku FBI ostrzegało przed używaniem produktów tej firmy, wskazując na jej rzekome powiązania z rosyjskim rządem, i twierdząc, że obecność oprogramowania Kaspersky Lab na amerykańskiej ziemi jest znaczącym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa.

Przed Kaspersky’m ostrzegali również Brytyjczycy. Tamtejszy National Cyber Security Centre wydał rekomendację dla wszystkich rządowych jednostek, aby nie korzystały z oprogramowania rosyjskiego producenta. Trzy lata wcześniej, czyli w roku 2014, media donosiły o włamaniu do wewnętrznej sieci Kapserskiego przez izraelską Unit 8200. Izraelczycy donieśli wtedy Amerykanom, że zauważyli, że w sieci firmy z siedzibą w Moskwie jest ktoś jeszcze. ktoś, kto wnikliwie skanuje komputery klientów firmy i pobiera od nich dokumenty. Pod koniec 2017 roku na łamach Wall Street Journal ukazał się również artykuł Gordona Lubold i Shane’a Harrisa, który, cytując anonimowe źródła, twierdził, że w 2015 roku Rosjanie pozyskali w sposób opisywany powyżej narzędzia hakerskie i exploity stworzone przez Amerykańską Agencję Bezpieczeństwa.

{loadmoduleid 1123}