rosyjski deweloper Four Quarters namawia do piractwa swojej własnej gry.
rosyjscy gracze mają problem z zakupem wielu gier z powodu wprowadzonych na ten kraj sankcji po tym, jak wojska rosyjskie w bandycki sposób napadły na Ukrainę. Gracze zwrócili się więc do rosyjskiego dewelopera, Four Quarters, z pytaniem jak mają obecnie dokonywać płatności za grę (Loop Hero), jeśli w ich kraju nie działają, między innymi karty Visa i Mastercard. Szczera odpowiedź nadeszła bezpośrednio od FQ na ich profilu na VKontaktie. Piraćcie naszą grę, odpowiedzieli twórcy. Nie jest to specjalnie zadziwiające w kraju, który na początku miesiąca zniósł prawo patentowe.
Co ciekawe, rosyjscy gracze mają jeszcze szansę dokonywać zakupów na Steam poprzez obchodzenie sankcji na które zezwala serwis Qiwi, ale na platformie Nintendo Switch są całkowicie odcięci od możliwości zakupów. Four Querters radzi więc aby grę ściągać na swoje urządzenia z popularnego w rosji klienta RuTracker. Co ciekawe, to nie pierwszy przypadek, kiedy sam producent proponuje klientom pobranie gier ze źródeł, które uważane są za nielegalne. W 2017 podobnie postąpiło polskie studio Acid Wizard oferując swoją grę do ściągnięcia z The Pirate Bay, twierdząc, że piractwa nie da się w pełni wyeliminować, a w ten sposób gracze otrzymają chociaż grę bez malware’u, który często towarzyszy właśnie pirackim wersjom oprogramowania.
Four Quarters zarzeka się również, że jest przeciwko wojnie prowadzonej na Ukrainie.
* od pewnego czasu pisząc o rosji i rosjanach, władimirze putinie czy podmiotach pochodzących z tego kraju używamy, niezgodnie z zasadami języka polskiego, małych liter. To nie błąd, ale celowe działanie. W chwili obecnej, z perspektywy portalu technologicznego, tylko tyle jesteśmy w stanie zrobić. Dla nas rosja, władimir putin i wszyscy popierający go rosjanie są mali, jak stosowane przez nas litery.
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej