Zarząd Twittera wdrożył plan, który jest odpowiedzią na chęć przejęcia firmy przez Elona Muska.

Procedurę tzw. poison pill wdrożył zarząd Twittera dzień po tym, jak na jaw wyszła chęć zakupu całej firmy przez Elona Muska. Miliarder zaproponował 43 miliardy dolarów w zamian za przejęcie kontroli nad popularnym serwisem społecznościowym. Zarząd Twittera jednogłośnie przegłosował wdrożenie procedury, która umożliwia akcjonariuszom wykup akcji po obniżonej cenie w przypadku, kiedy pojawi się podmiot lub osoba, która będzie chciała przejąć min. 15 procent akcji spółki. Takie rozwiązanie ma obowiązywać do 14 kwietnia przyszłego roku.

Wdrożenie opisywanej procedury nie uniemożliwia jednocześnie udzielenia zgody na taką sprzedaż, jeśli zarząd uzna, że jest ona w interesie całej firmy. Elon Musk posiada już obecnie około 9 procent akcji Twittera. Tuż po ujawnieniu tego faktu zapowiedział dołączenie do zarządu tej firmy, ale wycofał się z tego pomysłu jakiś czas później. Gdyby zasiadał w zarządzie nie mógłby zgromadzić więcej niż 14,9 procenta akcji. Twitterem zainteresowany jest również fundusz Thoma Bravo, ale, póki co, żadna oficjalna oferta nie padła.

Sam Musk, po złożeniu miliardowej oferty na zakup Twittera, w trakcie TED2022 w Vancouver, przyznał, że nie jest do końca pewien czy w momencie zaakceptowania jego oferty faktycznie będzie mógł wyłożyć 43 miliardy dolarów. Być może byłby w takim momencie zmuszony na sprzedaż części swoich akcji Tesli. Musk rozważał w trakcie konferencji również nad swoją wizją wolności wypowiedzi, jaką widziałby wdrożoną po przejęciu kontroli nad Twitterem. Dodał również, że ma plan B na wypadek odrzucenia jego jedynej i finalnej propozycji.

{loadmoduleid 1123}