Nie pod koniec tego roku, a wiosną 2023 roku mają zacząc obowiązywać regulacje unijne związane z Digital Markets Act.
Digital Markets Act ma tworzyć równe szanse pomiędzy firmami technologicznymi. Nowe regulacje unijne potrzebują jeszcze zatwierdzenia Rady i Parlamentu Europejskiego i zaczną obowiązywać od wiosny przyszłego roku, poinformowała wiceprzewodnicząca Margrethe Vestager. Wcześniejsze przewidywania mówiły o jesieni tego roku. Nowe regulacje skierowane są przeciwko dużym podmiotom, jak Amazon, Google, czy Apple i przewidują, w przypadku łamania prawa, grzywny do 10 procent ich światowego, rocznego obrotu. Ponowne wykroczenie może z kolei skutkować wzrostem grzywny aż do 20 procent.
W praktyce wprowadzenie DMA może oznaczać np. zmuszenie Apple do umożliwienia pobierania swoim klientom aplikacji spoza AppStore, czegoś, co dziś jest nie do pomyślenia. Innymi przykładami mogą być również WhatsApp i iMessage, które, w przypadku wejścia w życie DMA, mogą zostać zmuszone do interoperacyjności z mniejszymi platformami. Oznacza to, między innymi, możliwość przesyłania wiadomości pomiędzy konkurencyjnymi platformami, ale może powodować komplikacje związane z bezpieczeństwem takiej komunikacji.
Równolegle z Digital Markets Act Unia pracuje nad Digital Service Act, które ma sprawić, że duże firmy technologiczne i cyfrowe platformy wezmą większą odpowiedzialność za treści, jakie są na nich zamieszczane. Główne założenia Digital Service Act usuwanie nielegalnych treści, większa odpowiedzialność i szybsza reakcja na dezinformację, a także przejrzystość, jeśli chodzi o działanie swoich algorytmów. Podmioty, które nie będą spełniały tych standardów mogą liczyć się z grzywną, w tym przypadku do 6 procent rocznego przychodu.
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej