Elon Musk miał, zdaniem akcjonariuszy Twittera, działać na obniżenie wartości spółki, którą chce przejąć.
W sądzie federalnym w San Francisco złożono w imieniu akcjonariuszy Twittera pozew przeciwko Elonowi Muskowi. Zarzuca się w nim szefowi Tesli i SpaceX manipulowanie ceną akcji spółki dla osiągnięcia osobistych korzyści.
Akcjonariusze chcą, aby sąd zbadał czy działania Muska, po tym jak osiągnął z zarządem Twittera porozumienie w sprawie przejęcia serwisu, były zgodne z prawem. Chodzi o kwestionowanie ilości faktycznych użytkowników Twittera i inne wypowiedzi, które miały powodować spadek ceny akcji Twittera na giełdzie, wskutek czego Musk mógłby renegocjować cenę kupna całej spółki.
Musk twierdził, wysyłał tweety i angażował się w działania mające na celu wzbudzenie wątpliwości co do transakcji i znaczne zmniejszenie ceny akcji Twittera, aby stworzyć dźwignię, którą miał nadzieję wykorzystać do wycofania się z zakupu lub renegocjacji ceny wykupu, czytamy w pozwie.
Pozew wniosła, póki co, niewielka grupa akcjonariuszy, i jest on nawołaniem do wypłaty odszkodowania, jeśli sąd uznałby jego zasadność. Całej sytuacji nie skomentował na razie zarząd Twittera. Czy zamiary Muska były takie, jak twierdzą pozywający go nie wiadomo. Faktem jest jednak, że cena akcji Twittera spadła do poziomu ok. 40 dolarów, podczas gdy Musk zgodził się na zakup po cenie 54,2 dolara za akcję. Oświadczenia szefa Tesli spowodowały (być może) spadek ceny akcji Twittera, ale miały również wpływ na cenę akcji samej Tesli. Spadła ona na tyle, że Musk musiał wycofać się z propozycji planów zabezpieczenia części kwoty przeznaczonej na zakup akcji tej spółki z pożyczki zabezpieczonej jego udziałami w Tesli.
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej