Jeszcze w tym tygodniu rozpoczną się grupowe zwolnienia w Amazonie, donosi New York Times. Firma założona przez Jeffa Bezosa pozwoli odejść nawet 10 tysiącom pracowników.

To będą największe zwolnienia w historii Amazona, donosi amerykańska prasa. Firma założona przez Jeffa Bezosa chce zwolnić 10 tysięcy pracowników. Zwolnienia dotkną działy sprzedaży detalicznej, urządzeń oraz HR-u.

Na koniec 2021 roku w Amazon, na pełny i niepełny etat, zatrudnionych było 1,6 miliona osób. Liczba zwolnień może jeszcze ulec zmianie, donosi New York Times. 

Amazon rozczarował, jesli chodzi o wyniki finansowe za trzeci kwartał, które wystraszyły inwestorów i spowodowały spadek akcji o ponad 13 procent. To pierwszy raz, kiedy kapitalizacja rynkowa firmy aktualnie prowadzonej przez Andy Jassego, który przejął stery po Jeffie Bezosie, spadła poniżej 1 biliona dolarów od kwietnia 2020 roku.

Zwolnienia w big techach

Wiadomość o tym, że Elon Musk zwalnia setki pracowników Twittera obiegła już kilkanaście dni temu wszystkie technologiczne portale. Co prawda niektóre zdążyły już napisać, że niektórzy zwolnieni proszeni są o powrót do firmy, ale o tym, że Twitter rozrósł się w strukturach za bardzo przyznał w ostatnich tygodniach nawet jego założyciel, Jack Dorsey. Kłopoty ma również inny big tech, właściciel Facebooka, Instagrama i kilku innych znaczących marek – Meta, która planuje zwolnienia 11 tysięcy swoich pracowników, o czym poinfmorwał ich już Mark Zuckerberg.

Oszczędności planuje również inny gigant, tym razem branży rozrywkowej, czyli Disney. Firma prowadzona przez Boba Chapeka nie podała liczby etatów przewidzianych do redukcji, ale kierownictwo Disneya poleca również, między innymi, ograniczenie do minimum podróży służbowych oraz zredukowanie ilości spotkań i zastąpienie ich, jeśli to tylko możliwe, telekonferencjami. 

{loadmoduleid 1123}