6 lutego doszło do cyberataku na infrastrukturę Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi. Profilaktycznie niektóre systemy szpitala zostały wyłączone.

Centralny Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Łodzi padł ofiarą cyberataku. Jak zapewniają jednak przedstawiciele szpitala problem udało się szybko zlokalizować i, profilaktycznie, wyłączyć niektóre systemy. Szpital zapewnia również, że nie doszło do naruszenia żadnych danych osobowych przechowywanych na systemach placówki.

Władze szpitala zapewniają również, że wszystkie dane, które ewentualnie ucierpią w wyniku ataku mogą zostać odzyskane, dzięki tworzonej z dzienną częstotliwością kopii zapasowej.

Z relacji pacjentów na Facebooku dowiadujemy się, że wśród wyłączonych systemów jest np. stomatologia, padły również słowa o chirurgii. Według władz szpitala systemy te wkrótce wrócą do pełnej sprawności. Na tę chwilę nie są podawane szczegóły, np. rodzaj ataku ofiarą jakiego padł Centralny Szpital Kliniczny, choć podejrzewać można, że jak zwykle w tego typu przypadkach jest to ransomware. Póki co, zostało przywrócone działanie strony internetowej szpitala. Jako ciekawostkę podać możemy również, że witryna CSK nie ma ważnego certyfikatu SSL.

{loadmoduleid 1123}