Wczoraj premierę na PC miało The Last of Us part 1. Wczesne reakcje graczy nie są jednak, jakby to powiedzieć, przychylne dla Naughty Dog.

Debiutujące wczoraj na Steamie The Last of Us part 1 zebrało już ponad 7 tysięcy komentarzy. Nie są to jednak reakcje zadowolonych fanów i takie, jakie chciało by widzieć Naughty Dog. Na stronie gry czytamy bowiem, że reakcje fanów są w większości negatywne.

Gracze narzekają gremialnie na niestabilność gry, wydajność, a także grafikę. A mówimy o remake’u gry, która swoją premierę miała już dekadę temu. Naughty Dog zareagowało na te problemy przeprosinami i oświadczeniem, że firma pracuje nad rozwiązaniem zgłaszanych błędów, choć można było odczekać dłużej do premiery i wydać już produkt pełnowartościowy. Jak jednak pokazują ostatnie lata w gamingu, chociażby przykład Cyberpunka 2077, wydawanie wadliwego produktu nie jest wpadką, a staje się, niestety, standardem.

Tym bardziej, że pierwotną datę premiery przełożono z 3 na 28 marca. Jak widać nie był to wystarczający czas na wydanie gry odpowiednio dopracowanej. Rozumiemy jednak, że deweloper chciał skorzystać na popularności jaką stworzył dla tej franszyzy serial HBO. Gra na Steam kosztuje 259 złotych.