Kiedy pod koniec lat 60. i w latach 70. ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych powstawała sieć, którą dziś znamy pod nazwą Internet, Sowieci mieli swój autorski projekt. W tym wyścigu ulegli Wujkowi Samowi, a jak wiadomo historia pamięta zazwyczaj jedynie zwycięzców. Historia przegranych czasem jednak bywa na tyle ciekawa, że warto ją przypominać. Oto jedna z nich.

Wpis ten przypominamy w ramach przerwy wakacyjnej na Geekwebie.

Pierwszą część historii radzieckiego Internetu możecie znaleźć tutaj.

Część 2
Poprzednią część historii powstawania rosyjskiej, zdecentralizowanej sieci w okresie Zimnej Wojny zakończyliśmy na pomyśle Wiktora Głuszkowa. Pomysł wydawał się świetny, trzeba było teraz przejść do jego realizacji. I tutaj pojawił się problem.

Panie, ja nic nie wiem

Pomysłowi powstania OGAS niechętni byli przede wszystkim radzieccy wojskowi. Kolejnym problemem okazała się współpraca pomiędzy ministerstwami. Właściwie to brak tej współpracy i, co najważniejsze, brak finansowania projektu. Ministerstwa w tym zakresie przerzucały się odpowiedzialnością, a nawet rywalizowały sabotując nawzajem swoje poczynania. W tym samym czasie Amerykanie konsekwentnie budowali swój ARPANET.

Wspomniana na początku pierwszego akapitu niechęć wojskowych objawiała się także w inny sposób. Amerykański ARPANET powstał jako projekt wojskowy, z czasem obie sieci podzieliły się na część cywilną i wojskową, ale w dalszym ciągu miały wspólne punkty i cechy. Dla Amerykanów zupełnie naturalne było adoptowanie z czasem technologii, pierwotnie opracowanych na potrzeby wojska, do zastosowań cywilnych. Sowieci przeciwnie. Ci lubili trwonić swoje zasoby tworząc systemy, których nie można było zastosować w żadnej innej gałęzi gospodarki, odrębne i niepołączone ze sobą sieci czy setki różnych, niekompatybilnych komputerów.

Śmierć Głuszkowa

Wiktor Głuszkow nie doczekał się realizacji swojego pomysłu aż do śmierci, a zmarł w 1982 roku. Przy projektach OGAS oraz ARPANET można mieć wrażenie, że główni bohaterowie Zimnej Wojny, przy okazji tej rywalizacji, zamienili się światopogłądami. Podczas gdy przy budowei ARPANET Amerykanie postawili na czysto socjalistyczne podejście, czyli centralnie realizowany i finansowany projekt, tak Sowieci, zupełnie nie wiadomo czemu, postawili na decentralizację i konkurencję, która w efekcie okazała się bardzo szkodliwa.

ARPANET -> INTERNET

Amerykańską ARPANET publicznie zaprezentowano w 1972 roku. Pięć lat później w sieci znajdowało się już kilkadziesiąt punktów, w tym dwa spoza Stanów Zjednoczonych, które zostały włączone do tej sieci w 1973 roku. Do największego przełomu doszło 1 stycznia 1983 roku – czyli już po śmierci Głuszkowa – i to tę datę uważa się za narodziny Internetu w jego dzisiejszej formie. Tego dnia ARPANET przechodzi z dotychczasowego protokołu NCP, który dość znacznie ograniczał rozwój tej sieci, na protokół TCP/IP z którego korzystamy do dziś. W tym samym czasie sieć podzielona została także, o czym wspominałem powyżej, na część wojskową o nazwie MILNET oraz cywilną, która zachowała dotychczasową nazwę ARPANET. Z czasem w celu opisania tych sieci jako jeden organizm zaczęto wykorzystywać nazwę INTERNET…

Wpis powstał na podstawie artykułu “How the Soviets invented the Internet and why it didn’t work”, autorstwa Benjamina Petersa z dnia 17 października 2016 w serwisie aeon.co oraz artykułu “Interniet”, autorstwa Łukasza Michalika z 25 numeru magazynu PIXEL (kwiecień 2017).