Kilka dni po tym, jak został zwolniony w przedziwnej atmosferze, i po tym, jak niemal cała firma wstawiła się w jego obronie, Sam Altman wraca jako szef OpenAI.

W ubiegły piątek całą bańkę technologiczną na świecie obiegła informacja o zwolnieniu z funkcji prezesa OpenAI, Sama Altmana. Okoliczności nie były jasne, a tłumaczenia zarządu dość ogólnikowe. Jednak w imieniu zwolnionego prezesa wstawili się niemal wszyscy pracownicy firmy, którzy zagrozili zwolnieniem. Z funkcji członka zarządu zrezygnował również współzałożyciel OpenAI, Greg Brockman. Sprawę w swoje ręce wziął również Microsoft, udziałowiec OpenAI, który momentalnie zaproponował Altmanowi nową posadę, a także każdemu pracownikowi OpenAI, który zdecyduje się odejść, na równopoziomowych zasadach.

Dziś jednak Altman napisał na swoim koncie w serwisie X, że nie może się doczekać powrotu do OpenAI.

Do cofnięcia decyzji zarządu wezwał już w poniedziałek Ilya Sutskever, trzeci współzałożyciel firmy, który jeszcze kilka dni wcześniej, wspólnie z trójką pozostałych członków zarządu, głosował za zwolnieniem Altmana z funkcji. Dziś, czyli w środę, 22 listopada, zarząd zgodził się na powrót Altmana oraz na zmiany w zarządzie. Do rady dyrektorów dołączą były wiceszef Salesforce Bret Taylor oraz były sekretarz skarbu USA, Larry Summers. Greg Brockamn również zapowiedział swój powrót.

Wierzymy, że jest to pierwszy krok na ścieżce zmian do bardziej stabilnego, świadomego i skutecznego zarządzania firmą, napisał na X, szef Microsoftu, Satya Nadella.

Kiedy kilka dni temu zwalniano Altmana zarzucano mu utratę zaufania oraz to, że nie był konsekwentnie szczery w swoich komunikatach. Nikt wtedy nie wyjaśnił jednak, co dokładnie kryje się za tymi słowami członków zarządu, tym bardziej, że nieco później za swoim zwolnionym szefem wstawiła się spora grupa pracowników firmy, głos zabrał Microsoft zapraszając wszystkich do siebie, a na końcu ogłoszono powrót Altmana i zmiany w zarządzie. nieco dziwaczne zachowanie jak na firmę wycenianą na wiele miliardów dolarów z której oprogramowania korzysta wiele innych, wielkich firm.

OpenAI powstało w 2015 roku jako organizacja non-profit z misją stworzenia oprogramowania tzw. sztucznej inteligencji, która przysłuży się całej ludzkości. Cztery lata później do statutu firmy dodano funkcje for-profit, ale misja firmy pozostała niezmienna. 

{loadmoduleid 1123}