Dzieje Steve’a Jobsa w Apple bywały różne. Chyba wszyscy zgodzą się jednak, że to jedno nazwisko do dziś jest synonimem firmy z Cuprtino.

16 września 1985, pięć miesięcy po tym jak za sprawą Johna Sculley’a stracił przywództwo w Apple, Steve Jobs odchodzi z założonej przez siebie (i Steve’a Wozniaka) firmy. Jobs założy następnie firmę NeXT oraz odkupi od George’a Lucasa podupadające studio, które pod szyldem Pixar zrewolucjonizuje animację komputerową.

Zobacz także: Steve Jobs wraca do Apple

Dokładnie 12 lat później, 16 września 1997, kilka miesięcy po tym jak Jobs wrócił do swojej macierzystej firmy, a jego NeXT przejęty został przez Apple, mianowano go tymczasowym CEO firmy. Dwa miesiące wcześniej z fotela prezesa Apple, będącego w ogromnych kłopotach finansowych, zrezygnował Gil Amelio. W dalszym rozwoju Apple, już pod przywództwem Jobsa, firma z Doliny Krzemowej powoli rosła, aż do osiągnięcia miana największej firmy świata. Udało się to osiągnąć m.in. dzięki technologii przejętej od NeXT, która pozwoliła zbudować system operacyjny Mac OS X, a następnie iOS, mobilny system operacyjny wykorzystywany w urządzeniach iPhone i iPad. Jobs stał u steru Apple do 2011 roku.

Zobacz także: Jobs rezygnuje z fotela prezesa Apple