4 października 1957 Związek Radziecki przechyla szalę zwycięstwa w wyścigu zbrojeń na swoją stronę wysyłając pierwszego sztucznego satelitę Ziemi w kosmos. Jednocześnie Sowieci rozpoczynają nowy wyścig – tym razem kosmiczny.
Szef radzieckiego biura kosmicznego, Siergiej Korolow, planował, że pierwszym wyniesionym na orbitę sztucznym satelitą będzie Sputnik 3. Wiedzący jednak o amerykańskim projekcie kosmicznym Vanguard Sowieci za wszelką cenę chcieli przyśpieszyć prace nad wyniesieniem sztucznego satelity. Polityczne naciski spowodowały, że Korolow podjął decyzję o zastąpieniu Sputnika 3, małym i prostym w budowie Sputnikiem 1. Wszystko po to, żeby wyprzedzić konkurencję.
Decyzję o dacie startu podjęto 23 września 1957 roku. Pierwotnie miał to być 6 października, ale 2 października dociera do Korolowa informacja o zebraniu naukowców w ramach Międzynarodowego Roku Geofizyki. Spanikowany Korolow przenosi więc datę startu na 4 października.
Start
Sputnik wystartował z założonego dwa lata wcześniej kosmodromu Bajkonur, położonego w dzisiejszym Kazachstanie. Sputnika na orbitę wyniosła rakieta typu R-7. Start przeprowadzony był pod osłoną nocy z uwagi na patrolowanie w dzień nieba Związku Radzieckiego przez amerykańskie samoloty szpiegowskie. Ścisła tajemnica jaką objęty był start sprzyjać miała ewentualnemu niepowodzeniu całej misji. Wtedy wyciszenie całego przedsięwzięcia było by dość łatwe do osiągnięcia.
Powrót
Sputnik przebywając w przestrzeni kosmicznej nadawał trzy razy na sekundę sygnał radiowy. W ten sposób przesyłane na ziemię były informacje o temperaturze jego poszycia. Po pięciuset okrążeniach Ziemi sygnał nadawany ze Sputnika zaczął tracić na mocy i wkrótce docierał jedynie do najsilniejszych odbiorników. Cała misja Sputnika zakończyła się 25 października. Miało to związek z wyczerpywaniem się jego baterii. Sputnik ponownie wszedł w ziemską atmosferę 4 stycznia 1958 i spłonął. Na orbicie spędził więc 3 miesiące.
Budowa Sputnika
Ze względów estetycznych, ale i typowo inżynierskich Korolow nalegał, żeby Sputnik zbudowany był w formie sfery. Miał średnicę 580 mm i wykonany był z wysokoodblaskowego stopu aluminium o grubości 2 mm. Sfera Sputnika była hermetycznie zamknięta i wypełniona azotem. Do korpusu sztucznego satelity przytwierdzone były cztery anteny . Obecność na orbicie Sputnika pozwoliła o raz pierwszy w historii zbadać gęstość górnych warstw atmosfery, uzyskać dane na temat rozprzestrzeniania się sygnałów radiowych w jonosferze i sprawdzić teoretyczne przewidywania i zasadnicze założenia techniczne dotyczące wprowadzenia na orbitę, w tym towarzyszące przy tej okazji zjawiska cieplne.
Podsumowanie
Wystrzelenie Sputnika zszokowało świat. Co ciekawe, w Moskwie nie poświęcono początkowo temu epokowemu wydarzeniu dużej uwagi. Dzień po starcie zamieszczono jedynie lakoniczną informację w dzienniku Prawda. Sam Korolow i jego badania, niewątpliwie przełomowe dla dalszej historii ludzkości, był zupełnie anonimy. Jego osiągnięcia zostały ukazane w pełni dopiero w pośmiertnym nekrologu w Prawdzie. Zupełnie odwrotnie niż jego amerykański odpowiednik, wspomniany przeze mnie w ostatnim poście, były nazistowski uczony Werner von Braun, który był gwiazdą amerykańskiej nauki. Korolow zmarł w Moskwie 14 stycznia 1966 roku. Został pochowany z honorami przy murze kremolowskim. Międzynarodowa Unia Astronomiczna nazwiskiem Korolowa nazwała jeden z księżycowych kraterów. Jego nazwisko nosi także odkryta w 1969 roku planetoida z pasa głównego planetoid.
Zobacz więcej