id Software, czyli specjaliści od strzelanek z perspektywy pierwszej osoby, po wielkich sukcesach Wolfensteina 3D i Dooma, na świat wydali Quake'a - kolejny hitowy tytuł FPS, który żyje do dziś. Swoją premierę Wstrząs miał dokładnie 22 czerwca 1996 roku. Za grę odpowiedzialni byli John Carmack, Michael Abrash i John Cash. Gra dodawała do, wprowadzonej już w Doom rozgrywki multiplayer, szereg innych opcji, które przyczyniły się znacząco do olbrzymiego sukcesu tego tytułu. To, co jeszcze zasługuje na wspomnienie to niesamowita ścieżka dźwiękowa Quake - skomponował ją Trent Reznor i jego Nine Inch Nails. Reznor użyczył także głosu głównemu bohaterowi gry, znanemu jako Ranger.

Premiera Wolfensteina 3D

Doom - 26 lat walki z piekielnymi bestiami

id Software

Firma, która na zawsze zmieniła przemysł gier powstała w 1991 roku. Założyli ją John Romero, Adrian i John Carmack oraz Tom Hall. Pierwszy sukces przyszedł wraz ze wspomnianym Wolfensteinem 3D. Gra ta była oparta na tytule z 1981 roku Castle Wolfenstein, autorstwa Muse Software. Była to prosta platformówka dostępna także na popularnego Commodore 64. Gigantyczny sukces Dooma, wydanego w 1993, roku sprawił jego szybki powrót na ekrany komputerów. Potem były jeszcze opisywany Quake oraz Rage. id Software zakupione zostało w 2009 roku przez amerykańskie ZenixMax Media.

Czytelnikom winny jestem jeszcze słowo wyjaśnienia - w leadzie tej notki napisałem bowiem, że Quake to gra, którą nienawidzę do dziś. Być może jest to twierdzenie trochę na wyrost, bo tak naprawdę grałem w tę grę mało, a to z jednej, podstawowej przyczyny. W momencie jej premiery mój ówczesny sprzęt - 486dx2/80 - był po prostu zbyt słaby na ogranie tego tytułu. Stąd wzięła się moja doń niechęć.

Quake do końca 1999 roku sprzedał się w Stanach Zjednoczonych w 550 tysiącach kopii. Na całym świecie było to 1,1 miliona kopii gry. Co ciekawe, Quake nigdy nie miał bezpośredniego sequela, pomimo tego, że Quake 2 ukazał się już w grudniu 1997 roku i przedstawiał historię kontynuowaną później w Quake 4.