Keanu Reeves powróci do roli Constantine'a w sequelu filmu z 2005 roku. Za kamerą również powrót, obraz wyreżyseruje Francis Lawrence.
Warner Bros. daje zielone światło dla kontynuacji Constantine'a. Choć nie wszystkim film z 2005 roku, z Keanu Reevesem w roli tytułowej, przypadł do gustu, to powróci on jako postać znana z komiksów z cyklu Hellblaizer. Za kamerą stanie, podobnie jak ponad 17 lat temu, Francis Lawrence, a historię napisze Akiva Goldsman.
Constantine, w wielkim skrócie, to łowca demonów, broniący nasz świat przed mrocznymi siłami. Pierwszy obraz z 2005 roku nie był wielkim hitem. Przy budżecie 100 milionów dolarów film zarobił ok. 230 i natychmiastowa kontynuacja była wykluczona. Obecnie Warner daje zielone światło, ale raczej głównie ze względu na popularność Reevesa, którą przyniosły mu filmy w których wciela się w postać Johna Wicka. Największy zarzut do twórców Constantine'a po premierze w 2005 roku dotyczył... obsady głównego bohatera. W komiksach postać ta, fizycznie, wzorowana była na Stingu.
Informacja o planowanej produkcji kontynuacji filmu pogrzebała również plany produkcji serialu dla HBO Max, który miał skupiac się na młodych latach życia inteligentnego łowcy demonów i detektywa. Producentem seriaslu miał byc JJ Abrams, który obecnie skupi się właśnie na filmowej kontynuacji.
