Sezon drugi Narcos Mexico od 13 lutego na Netflix.

Kiedy po trzech sezonach serialu Narcos na dachu domu w Medellin pod kulami DEA padł Pablo Escobar wydawało się, że to koniec. Genialne Narcos nie mogło przecież być kontynuowane bez swojego głównego bohatera. Szefowie Netflixa szybko jednak znaleźli na to rozwiązanie i przenieśli akcję w lata 70. do Meksyku, gdzie Miguel Angel Felix Gallardo rozpoczął karierę jako El Padrino, czyli założyciel kartelu Guadalajara. Postawiono jednak nie na 4. sezon, a na swoisty spin off, czyli Narcos: Mexico.

Drugi sezon tego serialu będzie miał premierę 13 lutego na Netflix. Polowanie amerykańskie agencji do walki z narkotykami (DEA) rozkręca się na dobre po tym, jak Gallardo wydał wyrok śmierci na agenta Kiki Camarene w którego w pierwszym sezonie wcielił się Michael Pena. W rolę główną ponownie wciela się Diego Luna. Pene, z wiadomych względów, w drugim sezonie nie zobaczymy. Zdaje się, że główne skrzypce wśród agentów DEA grać będzie Scoot McNairy, który zagra Walta Breslina (który nota bene jest narratorem całego pierwszego sezonu). Zanosi się na ostrą jazdę, jak to zresztą z Narcos bywa.