inPost ma już 11 tysięcy Paczkomatów w Polsce i nie zamierza się zatrzymywać.
Jedenastotysięczny Paczkomat w Polsce stanął w Zakopanem. inPost przekonuje, że to dopiero początek i zapowiada, że chce stawiać nawet 100 nowych maszyn tygodniowo. Taki poziom rozwoju pozwalają szacować kolejne podpisywane przez firmę kierowaną przez Rafała Brzoskę umowy. Paczkomatowy gigant chce rozwijać się również w innych krajach, w Wielkiej Brytanii w tym roku może powstać nawet do 2 tysięcy maszyn inPostu, czytamy w Bussiness Insiderze.
Ewolucji ulegają również same maszyny. Dziś paczkę w Paczkomacie inPostu nadać można już z marszu. Nie jest konieczne drukowanie etykiet, które później trzeba nakleić na paczkę, a opłacić przesyłkę można z aplikacji mobilnej. Odebranie paczki również trwa dziś kilka sekund, jeśli skorzystamy z aplikacji i mozliwości zdalnego otwarcia skrytki. Wszystkie te udogodnienia oraz kolejne umowy o współpracy – z Allegro, czy Amazonem – sprawiają, że z Paczkomatów korzysta coraz więcej Polaków. inPost uruchomił niedawno również Paczkomaty inDoor, czyli maszyny, które przeznaczone są do użytku wewnątrz budynków.
inPost w styczniu 2021 roku wszedł również na giełdę w Amsterdamie. Wartość oferty publicznej wyniosła 2,8 miliarda euro. Polska jest liderem w Europie, jeśli chodzi o ilość paczkomatów, choć powinno się napisać skrytek na przesyłki, ponieważ słowo Paczkomat zarezerwowane jest wyłącznie dla inPostu. Spółka Rafała Brzoski może pochwalić się ponad 8 tysiącami takich urządzeń na terenie kraju, rozwijająca takie usługi Poczta Polska ma ich do tej pory ok. 500. Drudzy w Europie są Niemcy, tam skrytek prawie 5,5 tysiąca ma DHL. Trzecia w rankingu jest Hiszpania z lokalnym liderem w postaci Posti.
Zobacz więcej