Nie lubimy tego robić, bo to zawsze wygląda jak współczesna wersja żebractwa. Ale. Bez wsparcia nie będziemy mogli się rozwijać, dlatego, Drogi Czytelniku, czy masz chwilę? Musimy pogadać.
Jako blog Geekweb doszedł do momentu w którym każde kolejne usprawnienie niesie za sobą coraz większe koszty. Tyle, ile, jako autor, umiałem, tyle zrobiłem i zainwestowałem. Dalszy rozwój bez Waszej pomocy nie będzie możliwy, a rozwijać się chcemy i rozwijać się należy.
Geekweb
Mam na imię Michał i od 20 lat, to tu,to tam, piszę o czymś w Internecie. Niektóre z mediów na których się udziałem już nie istnieją, inne poszły w kierunku w którym ja sam nie chciałem iść. Doszełem do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu swój własny kawałek podłogi. Kilka lat temu połączyłem więc ze sobą pasję pisania i pasję do technologii i własnymi rękami stworzyłem blog, który pierwotnie nazwałem technologicznie.com. Nieco później postanowiłem zmienić jego nazwę na geekweb.pl i tak jest już do teraz. Od tego czasu napisałem na blogu ponad tysiąc osiemset tekstów.
Swoimi tekstami chcę przede wszystkim nieść rzetelną wiedzę, popartą naukowymi faktami, chcę dostarczać prawdziwe i sprawdzone informacje oraz walczyć z nieprawdziwymi i nierzetelnymi doniesieniami, których w sieci nie brakuje. Chcę propagować sieciowe bezpieczeństwo i ostrzegać o tym, co dzieje się po ciemnej stronie sieci. Wszystko to uzupełniam garścią rozrywki i taki jest, i zawsze miał być, Geekweb. Miejscem w którym trafiający czytelnik może mieć pewność, że tekst napisany został z należytą starannością i poprawnym researchem.
A prywatnie?
Na codzień zawodowo również zajmuję się bezpieczeństwem, choć raczej jego bardziej fizyczną odmianą. Jestem również wykładowcą akademickim, a już wkótce prawdopodobnie także nauczycielem w szkole średniej. Jak na geeka przystało lubię obejrzeć dobry film, serial i poczytać książkę.
Plany?
Te są przeróżne. Jeśli chodzi o rozwój serwisu to chciałbym, jak każdy autor, żeby Geekweb był rozpoznawalny i popularny w sieci. Nie odbędzie się to jednak kosztem wątpliwej jakości tekstów i podejmowania tematów popularnych, ale wątpliwych pod względem merytorycznym. W najbliższej przyszłości swoje imperium medialne chciałbym uzupełnić o podcast, o tożsamej z serwisem tematyce, oraz jeszcze więcej oryginalnych treści. Nie ukrywam, że po głowie chodząmi także pomysły na inne serwisy. Na to wszystko, nad czym ubolewam, potrzebne są jednak środki i sam, jak do tej pory, do tego brzegu już nie dopłynę.
A jeśli masz podobne zainteresowania i chciałbyś połączyć siły to serdecznie zapraszam cię na pokład, skontaktuj się ze mną i dalej, być może, popłyniemy już razem.
Cele
Pierwszy cel to tysiak. Może się wydawać, że to niewiele, ale naszej działalności zapewni stabilność i rozwój. Przede wszystkim przejdziemy na lepszy hosting, to nasza obecna zmora. Taka kwota pozwoli także tworzyć znacznie więcej autorskich treści, nazwijmy je Geekweb Originals. Chcielibyśmy realizować także misję darmowych szkoleń z zakresu podstaw cyberbezpieczeństwa w szkołach.
OK. Do rzeczy. W tekście znajdziesz dwie metody wsparcia portalu geekweb. Możesz dołączyć na stałe do wspierających za pomocą naszego profilu na Patronite. Obecnie mamy trzy progi wsparcia i żaden z nich nie powoduje, że Twoje finanse osobiste ucierpią. Miesięcznie możesz wesprzeć Geekweba za 5, 10 lub 15 złotych. Wszystkie szczegóły znajdziesz na naszym Patronate. Mozesz też rzucić jakimś groszem na Tipply. O wszystkim będziemy informować naszych wspierających na bieżąco. W razie pytań piszcie na adres czesc(at)dobrainformacja.edu.pl.
Dzięki, że jesteście!
Zobacz więcej