Technologia vr w Great Ormond Street Hospital pomogła rodzicom zobaczyć przebieg operacji ich dziecka, zanim ci jeszcze podjęli o niej decyzję.
Kraniosynostoza strzałkowa to choroba, która powoduje, że głowa dziecka nie rośnie wszerz, a jedynie wzdłuż. Rosnący w czaszcze dziecka mózg, nie mogąc się pomieścić, deformuje kształt głowy. Choroba ta nie zagraża bezpośrednio życiu, ale może powodować opóźnienia w nauce mowy, a także powodować wzrost ciśnienia śródczaszkowego. Najczęstszym sposobem leczenia tego schorzenia jest zabieg operacyjny, jeszcze na etapie niemowlęctwa, który obejmuje usunięcie, zmianę kształtu i zastąpienie zdeformowanej kości. Jest jeszcze inna metoda leczenia, również operacyjna, wymyślona nieco ponad dekadę temu przez dr Noora ul Owase Jeelaniego. Polega ona na włożeniu do czaszki niewielkiej sprężyny, która niemal natychmiast zaczyna korygować kształt głowy dziecka. Ta metoda skraca również czas operacji z trzech godzin do zaledwie 40 minut, redukuje również konieczność transfuzji krwi aż o 90 procent.
Decyzję o operacji podejmują jednak każdorazowo rodzice. A, jak każda operacja, niesie ona za sobą pewien zestaw ryzyk. Tutaj pojawiają się nowoczesne technologie – wirtualna rzeczywistość i sztuczna inteligencja. Great Ormond Street Hospital z Bloomsbury oferuje rodzicom wsparcie tego procesu decyzyjnego za pomocą wizualizacji w wirtualnej rzeczywistości przebiegu operacji oraz wszystkich czynności wykonywanych przez personel medyczny w trakcie operacji głowy dziecka. Dzięki zastosowaniu algorytmów sztuczna inteligencja może wykorzystać dane pochodzące z innych tego typu zabiegów i określić, jakie będzie prawdopodobieństwo sukcesu w tym konkretnym przypadku. AI wykorzystuje dane z 60 operacji, które wykonane zostały na przestrzeni 7 ostatnich lat.
Możliwość przedstawienia nam tego w formie wizualizacji w VR utwierdziła nas w przekonaniu, że postępujemy właściwie – powiedziała matka, która jako pierwsza miała możliwość skorzystania z tej technologii przed operacją dziecka. Możliwośc zobaczenia tego, co będzie przed i co będzie po operacji zmniejszyła bardzo presję, jaka ciąży na rodzicu przed podjęciem takiej decyzji, dodała.
Na razie technologia ta została stworzona dla tego jednego rodzaju schorzenia. W zasadzie nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby w przyszłości wykorzystywać ją w wielu innych przypadkach.
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej