Roksa znikneła z sieci kilka dni temu. Nowe światło na tę sprawę rzuca serwis kryminalki.pl, który donosi, że w tej sprawie zatrzymano 11 osób.

Roksa zniknęła z sieci kilka dni temu. W zasadzie serwis z ogłoszeniami prostytutek na terenie miast całej Polski, jak wynika z informacji przedstawionej na planszy, po wejściu na stronę, został zawieszony. Do tej pory niewiele było wiadomo o tym, co tak naprawdę się stało. Nieco światła na tę sprawę rzuca serwis kryminalki.pl, który, jak twierdzi motto na ich stronie, opisuje prawdziwe przestępstwa i wypadki.

Według informacji Kryminalków zatrzymano 11 osób pod zarzutem działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Zatrzymani mieli z ułatwiania prowadzenia prostytucji czerpać niemałe zyski. Przez 15 lat działalności Roksy to ok. 40 milionów złotych. Całe śledztwo mundurowych miało trwać rok, a jego efektem są opisywane zatrzymania i przeszukania blisko 20 pomieszczeń. Wśród osób zatrzymanych są właściciel firmy prowadzącej Roksa oraz jego brat. Pozostałe osoby, które pracowały przy obsłudze strony zostały zatrzymane pod zarzutem działania w zorganizowanej grupie przestępczej.

W miejsce Roksy powstał już bliźniaczy serwis, ale na ten moment nie wiadomo kto za nim stoi i czy będzie to reaktywacja działalności firmy, działalność innej fimry, czy też po prostu serwis wykorzystujący okazję do zbierania danych lub ostatecznie ich próby ich wyłudzenia, czy rozsyłania innego spamu lub phishingu.

{loadmoduleid 1123}