Omikron rozchodzi się w społeczeństwie szybciej, niż jakikolwiek inny dotąd wariant koronawirusa. Jego obecność potwierdzono już w 77 krajach.

Wstępnie opublikowane badania Uniwersytetu w Hong Kongu (będące teraz w recenzji) mówią, że wariant omikron, który aktualnie podbija świat, replikuje się w układzie oddechowym 70 razy szybciej, niż wariant delta, który jest obecnie dominujący.

Do określenia skuteczności omikrona wykorzystano, w cytowanych badaniach, tkankę płucną usuniętą w trakcie terapii. Następnie porównano to, w jaki sposób wariant infekuje komórki i to, jak szybko namnaża się po zakażeniu, zarówno w tkankach płuc, jak i oskrzeli. Omikron porównywano z wariantem delta oraz wariantem pierwotnym koronawirusa, odkrytym w 2019 roku w Wuhan. Rezultat był zdumiewający. Omikron namnażał sie znacznie szybciej, zarówno w tkance płucnej, jak i w oskrzelach. W oskrzelach był szybszy ok. 70 razy niż delta, w płucach rozchodził się natomiast dziesięciokrotnie szybciej, niż wariant pierwotny.

Badania wskazały również, że pomimo tak dużego obiążenia wirusem omikron nie powoduje nasilenia choroby. 

Ciężkość choroby u ludzi nie zależy tylko od replikacji wirusa, ale także od odpowiedzi immunologicznej na infekcję. To może prowadzić do rozregulowania układu odpornościowego, czyli tzw. burzy cytokinowej, powiedział w oświadczeniu kierownik zespołu badawczego, dr Michael Chan Chi-wai.

Burza cytokinowa to zjawisko nadmiernej reakcji organizmu na patogen, może okazać się gorsze w skutkach niż sama infekcja SARS-CoV-2. Omawiane zjawisko bardzo często dotyka chorych na COVID-19. Zmagający się z infekcją organizm produkuje bardzo duże ilości cytokin, co może prowadzić do poważnych następstw. Możemy zatem mówić o nadreaktywności układu odpornościowego organizmu. Silna odpowiedź organizmu na patogen jest pożądana, lecz warunkiem korzystnego efektu jest samoistne wyciszenie układu odpornościowego zaraz po zwalczeniu patogenu. Nie dzieje się tak zawsze. Szczególnie w infekcjach SARS-CoV-2 obserwujemy bardzo dużą liczbę przypadków wystąpienia burzy cytokinowej, która swoim gwałtownym przebiegiem może spowodować wiele szkód w organizmie. Do tej pory nie jest w pełni jasne, dlaczego organizm niejako niszczy sam siebie, stwarzając tak ogromne pobudzenie układu odpornościowego.  źródło: gemini.pl

Naukowcy podkreślają również, że bardziej zakaźny wariant wirusa oznacza więcej ludzi chorych, co z kolei doprowadzi do wiekszej ilości ciężkich przypadków, nawet jeśli sam wirus jest mniej patogenny. Poprzednie badania tego zespołu wykazały również, że omikron nabył częściową odporność na będące aktualne w użyciu szczepionki.

Przedstawione badania mają charakter wstępny i wymagają jeszcze weryfikacji. Jednak przedstawione dane, w połączeniu z tymi opublikowanymi 14 grudnia, sugerują, że omikron może być zdolny do infekcji niższą dawka niż delta, co z kolei sugeruje, że wariant pierwotnie zidentyfikowany w Południowej Afryce ma potencjał do wyparcia innych.

{loadmoduleid 1123}

aktualizacja, 17.12.2021, godz. 10:52 – dodano tweet Who.