James Gunn i Peter Safran przedstawili dziś swoje plany na pierwszą fazę produkcji związanych z uniwersum DC Comics. Przypomnijmy, Gunn i Safran, po objęciu sterów nowego DC Studios, anulował wszystkie dotychczasowe plany Warnera, związane z komiksowymi bohaterami stajni DC. Ze swoimi rolami pożegnały się również większość aktorów, dotąd kojarzonych z superbohaterami, jak Henry Cavill, Ben Affleck, czy Dwayne Johnson.
James Gunn i Peter Safran, stojący na czele nowego studia DC Studios, całkowicie reorganizują świat filmów, seriali, animacji i gier związanych z komiksami DC. Dotychczasowe plany Warner Bros. w większości zostały skasowane, ze swoimi rolami pożegnała się również większość aktorów, którzy do tej pory odtwarzali roli superbohaterów z uniwersum DC, w tym Henry Cavill, czy Ben Affleck. Niektórzy mogą jednak wrócić, Gunn niczego nie wyklucza. Dziś przedstawił propozycję DC Studios na pierwszy rozdział produkcji – historie filmowe i serialowe mają teraz, podobnie jak w przypadku Marvel Studios, tworzyć spójną historię.
Here are just a few of our plans. Up, up, and away! #DCStudios #DCU @DCComics pic.twitter.com/8XNDNLUEPq
— James Gunn (@JamesGunn) January 31, 2023
Pierwszy w kolejce w DCU jest Shazam! Fury of the Gods (17 marca 2023). Flash, który wejdzie do kin w czerwcu tego roku, a także Aquaman 2 (25 grudnia 2023). Gunn nazywa film z Ezrą Millerem w roli tytułowej najlepszym filmem superbohaterskim, jaki do tej pory powstał. Film ten ma zresetować całe uniwersum, ale ciekawe czy prędzej nie zresetują Millera, który w ostatnim czasie ma na swoim koncie całkiem pokaźną ilość poważnych przestępstw. W jego sprawie doszło jednak do ugody i 30-letni aktor uniknie więzienia.
Łącznie Gunn zapowiedział 10 filmów i seriali. Rozdział pierwszy dostał nazwę Gods and Monsters, a otworzy go Superman: Legacy. Nowy film opowiadający historię najpotężniejszego z superbohaterów wejdzie na ekrany kin 11 lipca 2025 roku. Wiemy na pewno, że rolę Supermana nie dostanie Cavill, który, jak powiedział Gunn, nie jest po prostu tym Supermanem, którego chcą stworzyć. Nie wiadomo na razie kto miałby przywdziać czerwoną pelerynę w nowej produkcji, ani kto odpowiadać będzie za reżyserię, choć, być może, będzie to sam Gunn, który jest obecnie na etapie pisania scenariusza do tej produkcji. Superman: Legacy nie będzie filmem typu origin, jak obawiało się wiele osób, czyli nie będzie opowiadać zgranej już historii powstania postaci.
Kolejną produkcją w planach jest The Authority, które opowiadać będzie o postaciach znanych z komiksów Warrena Ellisa i Bryana Hitcha. W kolejce stoją również The Brave and the Bold, oparte na komiksach Granta Morrisona i Toma Kinga. Są to powieści obrazkowe opowiadające o rodzinie Batmana, głównie jego synu Damianie (Robin). Swój czas dostanie także Supergirl: Woman of Tomorrow i Swamp Thing.
Zanim na kinowych ekranach obejrzymy nowego Supermana DC Studios zaprezentuje nam dwa seriale. Będą to Creature Commandos, animacja w której Frankenstein, wampir, wilkołak i gorgona walczą z… nazistami w czasie II Wojny Światowej. Serial Waller z kolei opowiadać będzie historię Amandy Waller (w tej roli ponownie Viola Davis), znanej z szefowania Task Force X i Suicide Squad. Nad tą serią pracować będzie ta sama ekipa, która stworzyła Peacemakera.
Poza wymienionymi tytułami czekają nas jeszcze Lanterns, którego tytuł mówi sam za siebie, Paradise Lost, taka Gra o Tron, ale o superbohaterach oraz Booster Gold, opowiadające o podróżującym w czasie Mike’u Carterze.
Wiemy także, że The Batman z Robertem Pattinsonem dostanie sequel, którego datę premiery przewidziano na 3 października 2025 roku. Film ten, podobnie jak również powstający Joker 2, nie należy jednak do nowego DCU i, na ten moment, nie wiadomo co stanie się z tymi projektami po premierach.
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej