W najbliższy piątek, 16 czerwca, odbędzie się premiera filmu The Flash. Jego produkcja trwała kilka lat, ale koncept filmu sięga już końca lat 80. ubiegłego wieku.

Wiele się trzeba było naczekać, żeby The Flash w końcu trafił do kin. 16 czerwca odbędzie się światowa premiera tego filmu, który ma zresetować uniwersum DC, którym obecnie rządzi dwójka Safran – Gunn. Koncept powstania filmu pełnometrażowego o superszybkim bohaterze DC Comics powstał już pod koniec lat 80. ubiegłego wieku, wtedy do napisania scenariusza zatrudniono Jepha Loeba. Film nigdy nie powstał i długo przeleżał w szufladzie, gdzieś w biurach Warner Bros., aż skorzystano z niego ponownie w 2004 roku. Ogłoszono wtedy, że za projekt odpowiedzialny będzie David S. Goyer. Z tego również nic nie wyszło, Goyer porzucił Flasha w 2007 roku, a przejął go Shawn Levy, który również nieco później dał za wygraną. Niczym gorący kartofel projekt The Flash trafił wtedy do Davida Dobkina, później jeszcze do kilku scenarzystów, aż w 2009 roku okazało się, że Warner nie jest chyba zainteresowany dokończeniem projektu.

Dokładnie 13 lat temu Warner ponownie poinformował, że projekt The Flash znowu jest na tapecie, a za scenariusz odpowiadać będą Greg Berlanti, Michael Green i Marc Guggenheim, czyli scenarzyści Zielonej latarni. I tak minęły kolejne 4 lata, Warner poinformował opinię publiczną, że film swoją premierę mieć będzie w 2018 roku, w ramach DC Extended Universe. Rok później ujawniono, że ponownie kto inny pracuje nad scenariuszem, a nieco później ogłoszono, że reżyserią, być może, zajmie się Seth Grahame-Smith. W następnym roku Smith zrezygnował. Wtedy jako reżysera ogłoszono Rick’ego Famuyiwa. Wiadomo było już, że premiera w 2018 roku się nie odbędzie.

W 2017 roku ogłaszano kolejne, potencjalne nazwiska scenarzystów, a w trakcie Comic-Conu w San Diego ujawniono, że tytuł filmu zmieniono na Flashpoint. W 2018, czyli roku w którym oficjalnie The Flash miał już pojawić się w kinach, kto by się spodziewał, podano kolejne nazwiska potencjalnych reżyserów i scenarzystów projektu, wtedy również w obiegu pojawia się nazwisko Bena Afflecka. John Francis Daley i Jonathan Goldstein zostali zatrudnieni przez Warnera w marcu 2018 roku, miesiąc później odrzucono koncepcję Flashpoint, a wymieniona, reżyserska dwójka zrezygnowała z projektu w roku 2019. Mniej więcej wtedy również na tapecie pojawiły się nazwiska Andy’ego Muschietti i Christiny Hodson, jako, odpowiednio, reżysera oraz scenarzystki. Zdjęcia do The Flash rozpoczęły się w kwietniu 2021 roku, a zakończyły w październiku. Rola Flasha przypadła Ezrze Millerowi, którego wybrano już w roku 2014. Do tej roli przymierzani byli również Bradley Cooper, Chris Pine, Ryan Kwanten, Matthew Fox i Scott Porter.

Flash w uniwersum DC nie jest jedną osobą. Pierwszym Flashem był Jay Garrick, który został stworzony przez rysownika Gardnera Foxa i rysownika Harry’ego Lamperta, zadebiutował on w komiksie Flash Comics vol.1 #1 (styczeń 1940). Superbohatera cechowało poruszanie się z dużą prędkością i kostium składający się z czerwonej koszuli z żółtą błyskawicą oraz hełmu Brodiego ze skrzydełkami, stylizowanym na kapeluszu Hermesa. W latach pięćdziesiątych XX wieku wydawnictwo DC (początek tzw. Srebrnej Ery Komiksu) postanowiło zastąpić Garricka zupełnie nową postacią – Barrym Allenem. Jego twórcami byli scenarzyści Robert Kanigher i John Broome, oraz rysownik Carmine Infantino, pierwszy raz pojawił się w magazynie Showcase vol. 1 #4 (październik 1956). Geneza tej postaci została mocno zmieniona w stosunku do pierwowzoru, starając się w ten sposób przyciągnąć młode pokolenie czytelników. Komiks Showcase vol. 1 #4 przyczynił się do spopularyzowania Flasha, co zaowocowało tworzeniem przez DC kolejnych superbohaterów na bazie dwóch pierwszych Flashów. Już w 1959 wprowadziło nastoletniego pomocnik Barry’ego Allena – Wally’ego Westa, lepiej znany jako Kid Flash (debiut w Flash vol. 1 #110 ze stycznia 1960). Po tragicznej śmierci Barry’ego w czasie wydarzeń z historii Crisis on Infinite Earths, Wally został jego następcą jako trzeci Flash. Ostatnia postacią, która używała tego pseudonimu był Bart Allen, będący dalekim potomkiem Barry’ego Allena z przyszłości, który początkowo znany był jako Impulse, następnie Kid Flash, aż w końcu został Flashem. Zadebiutował on w komiksie Flash vol. 2 #92 (lipiec 1994), a jego twórcami byli Mark Waid i Mike Wieringo. Pomimo zróżnicowania DC utrzymało wszystkie wymienione postaci i żongluje nimi zamiennie, w zależności od przedstawianej historii.

Ezra Miller zresztą o mało nie doprowadził do anulowania całego projektu. W 2022 roku aktor oskarżony został o liczne napaści, a nawet porwanie. W sierpniu 2022 roku skruszony Miller spotkał się jednak z przedstawicielami Warnera, obiecał poprawę, a ci ograniczyli się jedynie do nieeksponowania go w trakcie kampanii marketingowej filmu. Twarzami The Flash zostali reżyser Andy Muschietti oraz, odtwarzająca rolę Supergirl, Sasha Calle, która wybrana została do tej roli spośród 400 kandydatek. Z pokazów przedpremierowych płyną optymistyczne recenzje, sam James Gunn, choć z pewnością nieco nad wyrost, mówi, że to najlepszy film superbohaterski, jakie w życiu widział, a Andy Muschietti zaangażowany został już do reżyserowania kolejnego filmu DC Studios, The Brave and the Bold. W tym filmie pojawi się Batman w którego wcieli się zupełnie nowy aktor, który zostanie z tą postacią na dłużej, zapowiada James Gunn. Jednocześnie Robert Pattinson również pozostanie Batmanem, ponieważ filmy Matta Reevesa nie należą do DC Universe.

Okładka komiksu The Flash

Przed piątkowym seansem macie szansę zapoznać się jeszcze z komiksem The Flash, który nakładem wydawnictwa Egmont ukazał się w połowie maja. Kupić możecie go tutaj. Album opowiada o początkach kariery Barry’ego Allena w roli Flasha, jest też oficjalnym wprowadzeniem do filmu. 

Po trudnych przejściach w Lidze Sprawiedliwości Barry postanowił trenować, aby stać się inspirującym bohaterem. Gdy w Central City pojawiają się nowi wrogowie, Flash zwraca się do Batmana z prośbą o wsparcie w opanowaniu swoich mocy. Ale nawet pod kierunkiem Mrocznego Rycerza nie będzie to łatwe.

Gdy Szkarłatny Sprinter odkryje swoje nowe zdolności, będzie musiał bronić miasta przed takimi zagrożeniami jak metaliczny Girder, straszliwy Tarpit czy wirujący Top.

Czy sprinter zdoła okiełznać moc prędkości i zostawi przeciwników daleko w tyle, czy też zderzy się ze ścianą? Wszystko okaże się w utrzymującym zawrotne tempo prequelu filmu kinowego Flash.

Scenariusz komiksu stworzył Kenny Porter (DC: Mech), a rysunki są dziełem takich artystów jak: Ricardo López Ortiz (Batman), Juan Ferreyra (Green Arrow, Gotham by Midnight) i Jason Howard (Batman).

Filmowy The Flash w kinach pojawi się 16 czerwca 2023 roku, ale w niektórych kinach, przedpremierowo, będziecie mogli obejrzeć go już w środę, 14 czerwca. W filmie pojawi się również wiele odniesień do innych, lubianych postaci z uniwersum DC. Twórcy postawili na nostalgię, we Flashu zobaczymy, miedzy innymi, Michaela Keatona wracającego do roli Batmana, a także Bena Afflecka grającego – po raz ostatni – inną wersję Batmana (z innego uniwersum), czy Michaela Shannona, który wraca do roli Generała Zoda z obrazu Człowiek ze Stali. Plotki mówią również o występie Nicholasa Cage’a, który w filmie, w krótkim epizodzie, wciela się w postać Supermana – to ukłon w stronę filmu, który nigdy nie powstał.

{loadmoduleid 1123}