Photo by SpaceX on Unsplash

Dziś poznamy nazwisko szczęśliwca, który będzie pierwszym komercyjnym pasażerem w locie wokół księżyca w Big Falcon Rocket firmy SpaceX.

Żaden człowiek nie odwiedził księżyca od 1972 roku. Tak pierwszy komercyjny lot reklamuje na swoim twitterze SpaceX. Nazwisko szczęśliwca mamy poznać dziś, 17 września. Na lawinę pytań Elon Musk odpowiedział jedynie wklejeniem obrazka symbolizującego japońską flagę, co sugeruje, że pasażerem Big Falcon Rocket będzie właśnie Japończyk.

Zobacz także: Dziś start Falcon Heavy

Cena, jaką musiał zapłacić ów tajemniczy turysta za taki lot także nie została podana do publicznej wiadomości. Pewnym jednak można być, że nie są to tanie rzeczy…

SpaceX potrafi podgrzewać sytuację, ale trzeba zdać sobie sprawę z tego, że Big Falcon Rocket ciągle jest w fazie budowy i zanim wyniesie kogokolwiek w przestrzeń kosmiczną może minąć jeszcze kilka lat. Koszt budowy BFR to prawie 11 milionów funtów.

Pierwszy start superciężkiej rakiety Falcon Heavy SpaceX ma już za sobą. W lutym 2018 roku obserwował to niemal cały świat z uwagi na jeden istotny szczegół. Falcon Heavy wyniósł wtedy na orbitę Teslę Roadster za kierownicą której siedział ubrany w skafander kosmiczny manekin. Na koncie SpaceX jest już kilkadziesiąt startów przeróżnych rakiet.

Pierwszym kosmicznym turystą w historii został Denis Tito, amerykański milioner, który w 2001 roku na pokładzie Sojuz-TM 32 i 33 oraz ISS spędził łącznie 8 dni. Zapłacił za taką przyjemność 20 milionów dolarów. Od tego czasu dołączyło do niego kolejnych sześciu turystów kosmosu, ostatni w 2009 roku. Ceny za loty wahały się od 20 do 40 milionów dolarów. Najdłużej w przestrzeni kosmicznej przebywał w 2007 roku Charles Simonyi, aż 15 dni. Ten amerykański przedsiębiorca węgierskiego pochodzenia powtórzył swoją przygodę w 2009 roku spędzając kolejne 14 dni w kosmosie. Łącznie przygody życia kosztowały go 60 milionów dolarów.