Obsada netflixowego Wiedźmina ujawniona. No, przynajmniej cześć obsady.

O tym, że Geralta z Rivii, czyli tytułowego Wiedźmina w serialu przygotowywanym przez Netflix zagra Henry Cavill dowiedzieliśmy się już jakiś czas temu i kurz po tej decyzji zdążył już opaść. Dziś zaprezentowano kolejnych aktorów, którzy wcielą się w role Yennefer, Tissaii, Fringilla, Sabriny i Renfri.

Zobacz także: Był Supermanem, będzie Geraltem

W role te wcielą się odpowiednio Anya Chalotra, MyAnna Burring, Mimi Ndiweni, Therica Wilson-Read, Millie Brady. Obok nich wystąpią jeszcze Jodhi May, jako królowa Calanthe, Bjorn Hiynur, jako Eist Tuirseach i Adam Levy jako Myszowór. Postać Ciri, która wzbudziła w ostatnich tygodniach najwięcej emocji (a raczej casting do tej roli) zagra Freya Allan.

Zobacz także: Scenariusz Wiedźmina już gotowy

Wiemy już więc, że Wiedźmin spod znaku Netflixa pojawi się w 2019 roku, a nie jak wcześniej zapowiadano w 2020 oraz, że pierwsza seria będzie zawierać osiem epizodów i scenariusz spod pióra Lauren S. Hissrich jest już gotowy. O tym, że rolę tytułową otrzymał Superman już wspomniałem. Wiadomo już także kto będzie reżyserował serial. Pierwsze cztery odcinki wyjdą spod oka Alika Sachrowa. Ten 59 letni reżyser, operator filmowy i producent współpracował do tej pory przy takich hitach jak Gra o Tron, Rodzina Soprano, Rzym czy Seks w wielkim mieście, House of Cards czy Ozark. Dwa odcinki wyreżyseruje Alex Garcia Lopez, który maczał palce w Luke Cage, Punisher czy Dare Devil, a kolejne dwa Charlotte Brandstrom, której dorobek zawodowy wydaje się najsłabszy (w 2016 roku wyreżyserowała jeden odcinek Chirurgów), choć brała dotąd udział w 47 projektach jako reżyser.

Przedstawione wybory producentów wzbudziły falę komentarzy internautów. Czy ktoś jednak spodziewał się czegoś innego?