źródło: Michigan Lottery Connect

Mark Clark z Michigan w ciągu trzech lat dwukrotnie wygrał na loterii. Łącznie 8 milionów dolarów.

50 letni Mark Clark z South Rockwood, w stanie Michigan w 2017 roku był kierowcą cysterny dostarczającej paliwo na stacje. Na jednej z nich, w Hudson, w swoim rodzinnym stanie Michigan, kupił, w czasie przerwy, los loterii Michigan Lottery. Kiedy zdrapał przeznaczoną do tego część ukazał się napis o przekazanie kuponu sprzedawcy. Mark postąpił według wskazówki, a znajomy sprzedawca w trakcie rozmowy z nim, zdrapał resztę pola i pobladł z wrażenia, po czym wydusił z siebie słowa: Mark, właśnie wygrałeś 4 miliony dolarów! Mark Clark zrobił po tym to, o czym chyba marzy część z nas. Odwiózł swoją ciężarówkę do bazy, pojechał do swoich rodziców poinformować i o swojej wygranej i… zrezygnował z pracy.

Fajna historia, zdarza się raz w życiu i to jedynie bardzo nielicznym. Tyle, że Mark Clark jest jeszcze bardziej wyjątkowy, niż ci wyjątkowi.

W czerwcu 2020 roku Mark ponownie kupił los tej samej loterii. Zdrapał przeznaczone do tego miejsce i… znowu wygrał 4 miliony dolarów.

Mark Clark w 2020 roku z dwoma czekami na 4 miliony dolarów każdy, źródło: Michigan Lottery Connect

Zdrapałem ten los monetą, którą dostałem od ojca 10 lat wcześniej. Mój tata zmarł po cięzkiej chorobie rok temu i lubię mysleć, że ta moneta przynosi mi szczęście.

– powiedział w wywidzaie dla Michigan Lottery Connect.

Tym razem Mark nie ma już pracy z której mógłby zrezygnować. Wrócę do tego, co robiłem do tej pory. Będę odpoczywał i wędkował. – dodaje.