Ministerstwo Cyfryzacji znika z ministerialnej mapy Polski. Co teraz?

Potwierdziły się nieoficjalne informacje i wśród 14 przedstawionych nowych ministerstw próżno szukać resortu cyfryzacji. Próżno jednak także szukać, na konferencji Prezesa rady Ministrów Mateusza Morawieckiego nie było również o tym ani słowa, informacji o tym kto przejmie wszystkie kompetencje dotychczasowego resortu i kto, oraz, lub w jakim stopniu pokieruje teraz wszystkimi projektami i organizacjami podległymi do tej pory Ministerstwu Cyfryzacji. A trochę tego jest.

W skład Ministerstwa Cyfryzacji wchodziły następujące jednostki organizacyjne

  • Departament Architektury Informacyjnej Państwa
  • Departament Budżetu i Finansów
  • Departament Cyberbezpieczeństwa
  • Departament Polityki Międzynarodowej
  • Departament Prawny
  • Departament Rozwiązań Innowacyjnych
  • Departament Rozwoju Usług
  • Departament Społeczeństwa Informacyjnego
  • Departament Telekomunikacji
  • Departament Zarządzania Danymi
  • Departament Zarządzania Systemami
  • Biuro Dyrektora Generalnego
  • Biuro Ministra

UKE

Minister cyfryzacji nadzorował również UKE, czyli Urząd Komunikacji Elektronicznej. To organ regulacyjny w dziedzinie rynku usług telekomunikacyjnych i pocztowych. Do prezesa UKE (UKE jest urzędem obsługującym Prezesa UKE) należą zadania związane z rezerwacją częstotliwości na cele rozpowszechniania lub rozprowadzania programów radiofonicznych lub telewizyjnych (w porozumieniu z Przewodniczącym KRRiT), przeprowadzaniem konkursu na rezerwacje częstotliwości na cele rozprowadzania programów radiofonicznych lub telewizyjnych w sposób cyfrowy, prowadzeniem rejestru przedsiębiorców telekomunikacyjnych w zakresie dostarczania systemów dostępu warunkowego, elektronicznych przewodników po programach i multipleksowania sygnałów cyfrowych, analizą rynków właściwych oraz nakładaniem, utrzymywaniem, zmianą lub znoszeniem obowiązków regulacyjnych w stosunku do przedsiębiorców telekomunikacyjnych w zakresie dostarczania systemów dostępu warunkowego, elektronicznych przewodników po programach i multipleksowania sygnałów cyfrowych. Ponadto prezes UKE zajmuje się regulacją, analizą i kontrolą rynku telekomunikacyjnego, regulacją i kontrolą widma częstotliwości, regulacją z zakresu numeracji telefonicznej, regulacją i kontrolą z zakresu kompatybilności elektromagnetycznej oraz regulacją, analizą i kontrolą rynku pocztowego. Najprawdopodobniej UKE trafi pod bezpośrednie skrzydła Prezesa Rady Ministrów (KPRM), tak samo jak były już minister Marek Zagórski, jako sekretarz stanu. Pewność będziemy mieć dopiero po opublikowaniu projektu nowelizacji Ustawy o działaniach administracji rządowej.

Polska Cyfrowa

Ministrowi cyfryzacji podlegało również Centrum Projektów Polska Cyfrowa. Realizuje ono w imieniu rządu Rzeczypospolitej Polskiej zadania związane z zarządzaniem środkami funduszy strukturalnych Unii Europejskiej, środkami pochodzącymi z bezzwrotnej pomocy zagranicznej oraz środkami innych programów powierzonych jej do realizacji. Dodatkowo CPPC zajmuje się profesjonalnym poradnictwem wspomagającym beneficjentów w procesie zarządzania projektami Unii Europejskiej.

Minister odpowiadał również za Centralny Ośrodek Informatyki, Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy, Instytut Technik Innowacyjnych EMAG oraz Naukową i Akademicką Sieć Komputerową – Państwowy Instytut Badawczy. Wszystkie te instytucje, póki co, zostały bezpańskie. W ramach NASK funkcjonuje przecież CERT Polska, jeden z kluczowych podmiotów dla bezpieczeństwa polskiej cyberprzestrzeni – krajowy (pierwszy powstały w Polsce) zespół powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w sieci Internet. Jak zauważa Sylwia Czubkowska, nie są to jedynie instytucje badawcze, ale są odpowiedzialne również za duże projekty, takie jak Ogólnopolska Sieć Edukacyjna czy krajowy system poboru opłat drogowych.

Polska stoi również przed wyzwaniem wdrożenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 grudnia 2018 r. ustanawiającej Europejski kodeks łączności elektronicznej, zastępującą poprzednie dyrektywy, który nakłada na państwa członkowskie obowiązek transpozycji tych przepisów na prawo krajowe do końca 2020 roku. Projekt nowego prawa komunikacji elektronicznej Ministerstwo Cyfryzacji przedstawiło pod koniec lipca i nie spotkało się ono z nadmiernym entuzjazmem.

Do całego tego zbioru dochodzą jeszcze rejestry PESEL i CEPiK, które dotychczas w zarządzie cyfryzacji trafią zapewne do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. A co z e-usługami oraz e-administracją? Czy przejmie je kierowane obecnie przez Jarosława Gowina Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii? Tak, czy owak spora fragmentacja kompetencji byłego już Ministerstwa Cyfryzacji nie nastraja pozytywnie na przyszłość dla polskiej informatyzacji. A przecież wywodzący się z sektora bankowego – jednego z najlepiej zinformatyzowanych sektorów polskiej gospodarki –  premier Morawiecki powinien rozumieć potrzebę konsolidacji i niezakłóconej kontynuacji tych działań jak nikt inny.

Aktualizacja: W tekście błędnie wskazałem, że pod Ministerstwo w dalszym ciągu należał EMAG. Od 1 kwietnia 2019 roku instytut współtworzy zaś Sieć Badawczą Łukasiewicz – trzecią największą sieć badawczą w Europie.