Duże firmy technologiczne będą musiały otworzyć swoje biura w Rosji, jeśli nie chcą stanąć w obliczu restrykcji i ograniczeń. Nowe prawo zostało już podpisane przez prezydenta Putina.

Rosja chce większej kontroli nad dużymi podmiotami z branży technologicznej. Nowe prawo, które zostało już zatwierdzone podpisem prezydenta Putina, przewiduje, że wszystkie podmioty, które prowadzą działalność internetową na terenie Rosji i mają więcej niż 500 tysięcy odsłon dziennie będą musiały otworzyć swoje przedstawicielstwa na terenie Federacji Rosyjskiej, inaczej narażą się na kary i ograniczenia.

Firmy, które spełniają te kryteria i chcą dostarczać swoje usługi Rosjanom są zobowiązane do założenia konta na stronie Roskomnadzoru, rosyjskim regulatorze komunikacyjnym. Niedopełnienie tego obowiązku będzie wiązać się z przewidzianymi w ustawie karami. Nowe prawo dotknie około 20 podmiotów obecnie działających na terenie Rosji. Nieoficjalnie mówi się, że ustawa skierowana jest bezpośrednio w podmioty, które nie reagują z odpowiednią szybkością na usuwanie ze swoich portali czy stron treści, które władze Rosji uznają za nielegalne.

Nowe przepisy nie są jedynymi, które mają wpływać na działalność big techów na terenie Rosji. Od 2019 roku obowiązuje tam również prawo, które zobowiązuje producentów urządzeń – smartfonów, inteligentnych telewizorów, komputerów – do preinstalowania na ich sprzęcie rosyjskich aplikacji. Wyjątkiem jest jedynie Apple, które zobowiązane jest jedynie do rekomendowania rosyjskich aplikacji na etapie konfiguracji urządzenia.

 

{loadmoduleid 1126}