Tuż przed świętami rusza nowa fala oszustw SMS-owych. Nieuważni użytkownicy mogą stracić w tym czasie coś więcej, niż dobry humor.

Wiadomo, wraz z początkiem grudnia, wzmaga się ruch w branży przesyłek. Kurierzy wyrabiają dodatkowe godziny, firmy zatrudniają dodatkowy personel, sklepy internetowe notują wzmożony ruch. To czas, kiedy praktycznie każdy czeka na jakąś przesyłkę. Wiedzą to także oszuści, którzy uruchomili właśnie kolejną falę phishingowych SMS-ów, które trafiają na telefony Polaków.

Oszustwo nie jest nowe, ale w czasie, kiedy wpadamy w zakupowe szaleństwo znacznie łatwiej jest paść ofiarą cyberprzestępców. Przesyłki nie można było dostarczyć, kliknij link, należy zmienić preferencje dostawy, kliknij link, to ostatnia szansa na odebranie paczki, kliknij link. To tylko niektóre preteksty, których używają przestepcy, żeby nakłonic swoje ofiary do działania zgodnego z ich planem. 

Na zrzucie ekranu przykładowy mail od oszustów internetowych

Każda wiadomość dostarczona do ofiary zawiera link. Samo klikniecie w link, w opisywanym oszustwie, nie jest groźne. Link prowadzi jednak do strony (najczęściej), która nakłania do instalacji jakiejś aplikacji. A są to zazwyczaj trojany bankowe, które, jeśli ofiara taką zainstaluje, następnie przestępcy wykorzystają do wyczyszczenia jej konta. W innych wersjach ataku link może prowadzić również do stron, które imitują jakąś bramke płatności i będą próbowały np. wyłudzić dane do logowania do konta bankowego. W innych przypadkach może to być np. próba wyłudzenia danych do logowania do Facebooka.

{loadmoduleid 1123}