Znikające wiadomości to pomysł Facebooka, który został wdrożony do aplikacji Messenger jakiś czas temu. Zamysł jest bardzo prosty, funkcja ma dostarczać jeszcze więcej prywatności w komunikacji. Jednak jedna, prosta opcja w telefonach komórkowych sprawia, że znikające wiadomości stają się mało prywatne. Facebook chce z tym powalczyć.
Mark Zuckerberg ogłosił, że wkrótce Messenger zyska kilka nowych funkcjonalności, w tym tych związanych z prywatnością. W komunikatorze od Facebooka/ Meta od jakiegoś czasu dostępna jest opcja znikających wiadomości. Jest to opcja dzięki której, po włączeniu, wysyłane wiadomości znikają po wcześniej ustawionym czasie. Do wyboru jest od 5 sekund do całego dnia. Po upływie wcześniej ustalonego czasu nie cofniemy się więc już do historii konwersacji, ani nie znajdziemy jej w żadnym archiwum. Wiadomości po prostu znikają, więc niektórzy użytkownicy znaleźli na to sposób i, przed upływem czasu i zniknięciem wiadomości, po prostu wykonywali zrzut ekranu.
Facebook chce te praktyki zminimalizować więc wprowadzi powiadomienie, które otrzyma uczestnik rozmowy, kiedy inny z rozmowców, w trakcie poufnej rozmowy, wykona taki zrzut ekranu. Nie będziemy mieć oczywiście wpływu na to, co z takim zrzutem zrobi nasz rozmówca, ale będziemy chociaż świadomi, że nasza rozmowa nie była do końca taka poufna i został po niej ślad w postaci ekranu zapisanego na urządzeniu innego użytkownika. Rozwiązanie z pewnością podnosi w jakiś sposób prywatność rozmów w Messengerze, ale nalezy pamiętać, że działać będzie jedynie (prawdopodobnie), kiedy użyjemy systemowej, domyślnej funkcji wykonania zrzutu. Z pewnością facebook nie powiadomi nas, kiedy rozmówca zrobi np. zrzut ekranu za pomocą innej, zewnętrznej aplikacji.
Funkcja zostanie najpierw wprowadzona w Stanach Zjednoczonych, a następnie, w ciągu kilku tygodni, zostanie udostępniona w innych regionach.
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej