W trakcie dzisiejszego Peek Performance Apple pokazało nowego budżetowego iPhone’a, Maca Studio i nowego iPada Air. Dodatkiem jest nowy wariant kolorystyczny iPhone’a 13.

W zasadzie było wiadomo, że Apple dziś najprawdopodobniej pokaże nowego, budżetowego iPhone’a SE. Jest on wyposażony w chip A15, łączność 5G i naprawdę mały, 4,7 calowy ekran, który w 2022 roku wygląda nieco dziwnie.

Na zdjęciu wersje kolorystyczne iPhone'a SE w wersji z 2022 roku

Ceny iPhone’a SE z 2022 roku zaczynają się od 2299 złotych za wersję 64GB. Za dwa razy większą pojemność trzeba zapłacić już 2549 złotych, a za wersję 256GB aż 3049 złotych. Przedsprzedaż startuje 11 marca.

iPady Air dostają aktualizację po półtora roku. Zmiany w tym sprzęcie dotyczą w zasadzie jedynie wnętrza. Są to ośmiordzeniowy procesor M1, łączność 5G (w wersjach ze slotem na kartę) i przednia kamera o rozdzielczości 12MP. 

Z nowości Apple pokazanych 8 marca na pewno warto wymienić również Maca Studio. To nowa linia produktów Apple wyglądem przypominających Maca Mini. Wewnątrz znajdziemy procesor M1 Max lub Ultra z unikalnym chłodzeniem oraz 32 lub 64GB RAM-u. Mac Studio z pewnością nie będzie sprzętem dla zwykłego użytkownika, głównie ze względu na cenę. Tańszy model to koszt 10 799 złotych, droższy aż 20 799 złotych.

Na zdjęciu monitor Apple Studio Display

Apple pokazało dziś również nowe monitory Studio Display. To wyświetlacze Retina o przekątnej 27 cali i rozdzielczości 5K (5120 na 2880 pikseli). To pierwszy monitor od Apple w ostatnich trzech latach. I to również będzie sprzęt dla profesjonalistów. Apple chwali swój nowy sprzęt jako możliwy do wyświetlania miliarda kolorów i jasności 600 nitów. Z przodu monitora znajduje się również kamera o rozdzielczości 12MP. W monitorze znaleźć będzie można również cztery porty USB typu C, z czego jeden to thunderbolt.

Na zdjęciu iPhone 13 w kolorze alpine green

Na koniec nowa wersja kolorystyczna iPhone’a 13. W najbliższym czasie ten model telefonu Apple będzie można nabyć w kolorze zielonym.

Nie sprawdziły się natomiast pewne przewidywania, które mówiły o tym, że Apple zaprezentuje, lub przynajmniej zapowie w jakiś sposób, swoją wersję gogli do wirtualnej (ewentualnie rozszerzonej) rzeczywistości.

{loadmoduleid 1123}