Coinbase zablokował już ok. 25 tysięcy portfeli w swoim serwisie, które należały do rosjan i związane były z jakąś nielegalną działalnością.

Coinbase uważa, że rosjanie mogą używać kryptowalut, aby obchodzić lub w jakiś sposób łagodzić sobie nałożone na nich przez społeczność międzynarodową sankcje. Jest to oczywiście związane z bandyckim napadem rosji na Ukrainę, który rozpoczął się 24 lutego. Jedna z największych giełd kryptowalu jaką jest Coinbase podaje, że zablokowano do tej pory ok. 25 tysięcy portfeli powiązanych z rosyjskimi użytkownikami.

Sankcje pełnią kluczową rolę w promowaniu bezpieczeństwa narodowego i powstrzymywaniu bezprawnej agresji, a Coinbase w pełni popiera te wysiłki władz rządowych, napisano w oświadczeniu. 

Rząd Stanów Zjednoczonych wystosował do największych operatorów giełd kryptowalut prośbę o pomoc w tym, aby rosyjski oligarchowie i biznesmeni nie mogli korzystać z alternatywnego pieniądza, właśnie w celu lokowania kapitału i unikania nałożonych przez Zachód sankcji. Wiele platform z oporem podchodzi jednak do rosnącej presji blokowania wszystkich rosyjskich użytkowników. Również Coinbase, który blokuje rosyjskie portfele, ale jedynie te, których aktywność wyraźnie łamie regulamin. 

Uważamy, że jeśli prawo tego nie zabrania, to każdy ma prawo do podstawowych usług ekonomicznych i finansowych, napisał na Twitterze Brian Armstrong, szef Coinbase.

Na szczęście główni operatorzy kart płatniczych są innego zdania i Visa, Mastercard oraz American Express nie działają już na terenie rosji. Banki w bandyckim kraju rosji starają się załagodzić sankcjom ogłaszając, że wydane przez nie karty działać będą za pośrednictwem wewnętrznego systemu, a płatności obsługiwane będą za pomocą systemów Mir i chińskiego UnionPay.

{loadmoduleid 1123}