Atak na Centrum Zdrowia Matki Polki nastąpił w zeszłym tygodniu. W wyniku działania złośliwego oprogramowania najbardziej ucierpiała radiologia, tomografie i rezonanse. W wyniku ataku, jak donosi szpital, mogło dojść również do wycieku danych osobowych.
Na Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi przeprowadzono atak ransowmare. Najbardziej ucierpiały systemy radiologii, tomografii komputerowych oraz rezonansów magnetycznych. Jak informowało Ministerstwo Zdrowia do końca trwającego tygodnia systemy Instytutu powinny stanąć na nogi.
Łódzki Instytut donosi również, że w wyniku ataku zaszyfrowane zostały również serwery z backupem. Szpital powiadomił wszelkie służby oraz Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, a także Urząd Ochrony Danych Osobowych. Na razie nie ma powodu sądzić, że wyciekły jakiekolwiek dane osobowe, aczkolwiek charakterystyka ataku ransomware, dopuszcza taką możliwość, czytamy w zawiadomieniu Centrum do UODO.
Ransomware się opłaca
Z corocznego raportu Europejskiej Agencji Cyberbezpieczeństwa, zawierającego analizę incydentów, które wystąpiły na przestrzeni lipca 2021 roku i lipca roku 2022 wynika, że ponad 10 terabajtów danych miesięcznie wykradanych jest przez gangi ransowmare’owe. Pierwszym krokiem w większości takich ataków jest phishing, czyli oszustwo polegające na zmuszeniu ofiary do określonego działania, np. zainstalowania jakiegoś oprogramowania lub zalogowania się na podstawionej stronie, który najczęściej wykorzystuje również jakieś metody socjotechniki. Co gorsze, z raportu ENISA wynika, że 60 procent ofiar ataku ransomware opłaciła okup w celu uzyskania dostępu do swoich danych.
Jak pisaliśmy w zeszłym roku większość zaatakowanych pada ofiarą ransomware ponownie. Z kolei analiza Chainalysis wykazała, że że 74 procent wszystkich wpływów z ataków ransomware trafiła w 2021 roku do grup przestępczych powiązanych z Rosją.
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej