Aplikacja o której mowa była częścią systemów Windows od blisko 30 lat. W najbliższej aktualizacji Windowsa zniknie z systemu.
WordPad jest takim uboższym Wordem. Microsoft wdrożył tę aplikację w Windowsie 95 i od tej pory jest ona częścią każdego kolejnego systemu Microsoftu. Nadszedł jednak czas, żeby się z nią pożegnać. Wraz z najbliższą aktualizacją WordPad zniknie z Windowsa.
WordPad od długich już lat nie był najpopularniejszą apką w Windowsie. Nie otrzymywał za bardzo żadnych aktualizacji, tę najbardziej znaczącą jeszcze w czasach Windowsa 7. W zasadzie od momentu premiery Windowsa 10 WordPad jest jedynie opcjonalny, co oznacza, że możemy go odinstalować bez szkody dla systemu. WordPad nie będzie już otrzymywać aktualizacji w obecnym systemie, a aplikacja zniknie w całości w przyszłej odsłonie okienek. Prawdopodobnie w przyszłym roku, wtedy na rynku ma pojawić się następca Windowsa 11.
Microsft w przeszłości ubijał już aplikacje, które są obecne w systemie od lat. Prawdopodobnie jednak nie mamy co liczyć na jakieś powszechne oburzenie próbą usunięcia WordPada, podobnego do tego, z jakim mieliśmy do czynienia, kiedy Microsft ogłosił usunięcie z systemu Painta i zastąpienie go Paintem 3D. Ogłoszenie dotyczące Painta z 2017 roku wywołało burzę w sieci i Microsodt ostatecznie wycofał się z prób zabicia tego programu. Tyle szczęścia nie miała również Cortana, której zakończenie działania Microsft ogłosił już w czerwcu.
{loadmoduleid 1123}
Zobacz więcej