Po raz pierwszy od 21 miesięcy bitcoin osiągnął cenę 45 tysięcy dolarów. Momentalnie też pojawili się w sieci specjaliści twierdzący, że osiągnie poziom znacznie wyższy.

Bitcoin osiągnął dziś pułap cenowy nie notowany od kwietnia 2021 roku. Najpopularniejsza kryptowaluta doszła do poziomu 45 tysięcy dolarów. Troche brakuje jeszcze do rekordowego poziomu, jaki osiągnął w roku 2022, czyli 69 tysięcy dolarów, po którym jednak nastąpił gigantyczny spadek ceny, który zatrzymał się dopiero na 17 tysiącach dolarów.

W zeszłym roku cena BTC urosła o 156 procent, bez spektakularnych wzrostów, ale stabilnie, przez cały rok. Optymiści widzą w tym nowy marsz w górę i przewidują dalsze wzrosty w dopiero co rozpoczetym 2024 roku. Turbo optymiści odpalili przy tej okazji swoje sztandarowe predykcje, mówiąc, że cena bitcoina sięgnie nawet pół miliona dolarów. Optymizm inwestorów wynika pewnie z przewidywanego, pierwszego zatwierdzenia bitcoinowego ETF-a w Stanach Zjednoczonych. 

Szacunki mówią, że taki krok amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd przyciągnie od 20 do aż 50 miliardów dolarów w piejniądzach inwestycyjnych, co ma, potencjalnie, napędzić kolejne wzrosty ceny opisywanej kryptowaluty. Według specjalistów tego rynku jeszcze w styczniu cena może sięgnąć 50 tysięcy dolarów. Dodatkowym stymulatorem ma być również zbliżający się w kwietniu tego roku halving bitcoina. To zjawisko polegające na zmniejszeniu wysokości nagrody, jaką otrzymują wydobywający dzięki mocy obliczeniowej swoich sprzętów tzw. górnicy.

{loadmoduleid 1123}